Zamknij

Sam Masters nie wspomina dobrze zakończenia sezonu

07:14, 24.10.2023 Robert Duda Aktualizacja: 07:14, 24.10.2023
Skomentuj fot. FB/Sam Masters fot. FB/Sam Masters

Sam Masters wraca do zdrowia i to jest najważniejsze. Druga dobra wiadomość, szczególnie dla kibiców w Gnieźnie, Masters zaplanował swoja żużlową przyszłość. Australijczyk w przyszłym sezonie nadal będzie startował w drużynie z pierwszej stolicy Polski.

 

Lider zespołu razem z kolegami z Ultrapur Startu w tym roku dojechali do finału play off 2.ligi. Przegrali go jednak z Texom Stalą Rzeszów. Masters meczu z "Żurawiami" nie wspomina najlepiej - z dwóch powodów, tj. porażki oraz wypadku.

Żużlowiec Ultrapur Startu w szóstym biegu zaliczył fatalnie wyglądający karambol. Doszło do niego z powodu defektu motocykla. Silnik w motocyklu Mastersa nagle stracił moc i jadący za nim Philip Hellstroem-Bangs nie miał szans go ominąć. Obaj zawodny razem z motocyklami uderzyli w dmuchaną bandę. Obaj nie podnosili się z toru, przy czym Masters próbował opierać swoje ciało o ogrodzenie toru.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!

Na tor wjechały dwie karetki pogotowia. Masters był niezdolny do kontynuowania startów. Australijczyk doznał kontuzji ręki. Ale bolała nie tylko ręka, gdyż doznał ogólnych potłuczeń ciała. Po sezonie ligowym poszkodowany na rzeszowskim torze przedstawił zdjęcie swojego kevlaru. Kombinezon na plecach i na tyłku ma dziury, jest poprzecierany, nadaje się wyrzucenia.

 

(Robert Duda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%