Czy Koziołek na motorze to dobry pomysł?

Kibice Motoru Lublin już nieraz pokazali żużlowej Polsce, że potrafią. Jak się okazuje fani drużynowego mistrza Polski nawet poza ligowym sezonem nie tracą wigoru i podejmują wyzwania. Właśnie rozpoczęli zbiórkę pieniędzy na żużlowy pomnik, który miałby stanąć w mieście. Koszty wynoszą 400 tysięcy złotych.

Zbiórka na żużlowy pomnik wystartowała na popularnej platformie internetowej zbiórka.pl. Pomysłodawcą jest Fundacja Lubelskie Koziołki. Pomnik miałby stanąć przy stadionie żużlowym. Jego odsłonięcie, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, miałby nastąpić na wiosnę przyszłego roku - przed inauguracyjnym meczem ligowym 2024 Motoru Lublin.

[ZT]31688[/ZT]

- Pragniemy zebrać fundusze na stworzenie rzeźby koziołka na motorze o imponującej naturalnej skali 1:1, która będzie dumnie górować przy stadionie żużlowym na Alejach Zygmuntowskich w Lublinie – informuje organizator zbiórki pieniędzy na zrzutka.pl

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!

- Ten unikalny pomysł powstał z miłości do żużla i pragnienia upamiętnienia tego sportu, który tak mocno wpisał się w historię Lublina. Rzeźba koziołka na motorze będzie nie tylko hołdem dla żużlowych bohaterów, ale również symbolem siły, pasji i determinacji, które cechują zarówno zawodników, jak i nasze miasto – dodaje organizator zbiórki pieniędzy.

Pomysł i inicjatywa bardzo ciekawe, ale jak to w życiu nie wszystkich można zadowolić. W Internecie odezwali się krytycy (hejterzy?!), po cześci także prześmiewcy lubelskiej inicjatywy związanej z budową pomnika.

- Gorzów ma na pomniku Jancarza, Leszno ma Smoczyka, Zielona Góra posiada Huszczę. Motor nie ma swoich wychowanków, więc posadzi na motocykl koziołka, ale tez chce postawić pomnik - tego typu komentarze pojawiły się w sieci internetowej.

[ZT]31685[/ZT]

My się z tą opinią nie zgadzamy. Znamy i doceniamy wychowanków Motoru, jest ich wielu (m. in. Marek Kępa, Robert Dados, Jerzy Głogowski, Jerzy Mordel, Dariusz Śledź, Paweł Staszek), którzy może zasługują na pomnik. Po co więc, od razu torpedować pomysł i nabijać się z koziołka.