Po 5 latach startów w Częstochowie przyszedł czas pożegnania. Jakub Miśkowiak odchodzi z Włókniarza. Czas spędzony w klubie spod jasnej Góry wspomina bardzo dobrze i uważa za bardzo udany.
Prezes Włókniarza Michał Świącik zaproponował Miśkowiakowi przedłużenie kontraktu. Zawodnik jednak wybrał nową drogę - postanowił coś zmienić, by poprawić swoje wyniki sportowe. Jego nowym pracodawcą będzie Stal Gorzów. Z opinią zawodnika, że chce podnieść kwalifikacje i zmienia otoczenie, nie do końca zgadzają się we Włókniarzu. Prezes Świącik przypomina sukcesy Miśkowiaka. Jako junior w barwach Włókniarza osiągnął prawie wszystko. Z drugiej strony, Miśkowiak i wymagający techniczny tor w Gorzowie, gdzie szlify zdobywali mistrzowie świata Tomasz Gollob i Bartosz Zmarzlik, to przemyślany wybór.
[ZT]31770[/ZT]
Miśkowiak i Świącik podziękowali sobie za współpracę, za owocnych pięć lat.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!
– Mieliśmy okazję spotkać się z Jakubem Miśkowiakiem oraz jego mentorem i wujkiem, Robertem, w klubie, a później w jednej z częstochowskich restauracji. Co za dzień! Wspomnienia, opowieści i niesamowita atmosfera wdzięczności za wszystkie chwile, które Jakub spędził w barwach Włókniarza Częstochowa. Jakub, Twoja pasja i talent przyniosły nam wiele radosnych chwil! Misiek nie wykluczył możliwości powrotu do nas w przyszłości. Czekamy na kolejne sukcesy, które z pewnością Cię czekają, niezależnie od barw, które będziesz reprezentować. Robertowi wielkie brawa za jego wkład w rozwój Jakuba. Powodzenia, Panowie, i mam nadzieję, że drogi nasze jeszcze się przetną! – przekazał prezes Michał Świącik.
Miejsce Miśkowiaka w Włókniarzu ma zająć Mads Hansen. Duńczyk w tym roku startował w Zdunek Wybrzeżu Gdańsk.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz