Prezesi klubów negocjują z zawodnikami. Z kolei, żużlowcy odbierają telefony i zdarza się, że zmieniają swoje decyzję. Także klubowi sternicy szukają jak najlepszych rozwiązań, by za rok uzyskać zadowalający wynik sportowy.
U nas dziś pokrótce o transferach i przymiarkach transferowych na zapleczu ekstraligi. Sytuacja na rynku wygląda następująco, chociaż młyny cały czas mielą.
[ZT]31356[/ZT]
Lider rozgrywek czeka na ostatni mecz sezonu, czyli finał na własnym torze. Po nim będzie mógł przystąpić do finalizacji kontraktów, które wcześniej wstępnie uzgodnił. Temat dotyczy sprowadzenia do Zielonej Góry Piotra Pawlickiego i Jarosława Hampela oraz przedłużenie współpracy z Przemysławem Pawlickim i Rasmusem Jensenem.
Skład uzupełni wracający z wypożyczenia Jan Kvech. Krzysztof Buczkowski i Rohan Tungate już wiedzą, ze zabraknie dla nich miejsca w szeregach beniaminka ekstraligi. Dyrektor Piotr Protasiewicz usilnie poszukuje jeszcze juniorów na przyszły sezon. Kilku kandydatów przewinęło się przez W69 i są to: Franciszek Majewski, Maksym Borowiak, Krzysztof Lewandowski i ostatnio Krzysztof Sadurski.
Patrick Hansen, Brady Kurtz zostają w Rybniku i dołączy do nich młody Norick Bloedorn. Patryk Wojdyło pytany o nowy kontrakt w ROW odpowiada: pomidor. Prezes Krzysztof Mrozek zapowiedział, że decydujące rozmowy odbędą się po finale 1.ligi.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!
W orbicie zainteresowań rybnickiego klubu znalazł się Rohan Tungate. W Rybniku byliby w siódmym niebie, gdyby udało się zatrzymać na następny sezon Jana Kvecha, ale Czech już dostał delegację i po sezonie ma wracać do Falubazu. Z nadzieją, że za rok będzie ścigał się w ekstralidze. Oprócz Tungate'a w kontekście transferów ROW wymienia się Nicki Pedersena i ostatni również Chrisa Holdera. Australijczyk rozmawia z Ostrovią Ostrów i Orłem Łódź, ale decyzji co do swojej przyszłości w polskiej lidze, jeszcze nie podjął. Ale wiadomo, że ROW potrzebuje krajowego zawodnika. Dlatego negocjuje z Jakubem Jamrogiem.
Holder w Ostrowie, to temat który ciągnie się od kilku tygodni. Prezes Waldemar Górski i trener Mariusz Staszewski zaklepali do swojej drużyny Gleba Czugunowa, co by oznaczało, że szanse Holder na angaż w Ostrowie zmniejszyły się do minimum. Ostrovia podpisała kontrakty z Frederikiem Jacobsenem, Tobiaszem Musielakiem, Czugunowem i juniorami, Jakubem Krawczykiem i Sebastianem Szostakiem. Tak na dobrą sprawę trenerowi Staszewskiemu brakuje zawodnika tylko na pozycję U-24. Kandydatem jest Wiktor Jasiński. Stal Gorzów uwolni wychowanka tylko wtedy, jeśli uda jej się sprowadzić Jakuba Miśkowiaka, a na miejsce Miśkowiaka w Częstochowie wskoczy Mads Hansen z Wybrzeża. I tak ta cała układanka ma wyglądać. Chyba, że ktoś ją niespodziewanie wywróci.
Dzisiaj już wiadomo, że następnym zawodnikiem, który zasili szeregi "Gryfów" będzie Krzysztof Buczkowski. O zawodnika Falubazu zabiegało ponad pół ligi (Krosno, Ostrów, Rybnik, Gdańsk, Bydgoszcz). Duże nadzieje miał nie tylko prezes Górski z Ostrovii, który w ostatnich dniach wyłożył kawę na ławę, informując że rozmowy zakończone, "Buczkowski wybrał Bydgoszcz". Nie jest to niespodzianka, wszak właściciel i prezes Polonii Jerzy Kanclerz już rok temu mocno namawiał "Buczka" na powrót nad Brdę. Wtedy się nie udało, gdyż Falubaz przedstawił lepsze perspektywy i plany ekstraligowe. Oprócz Buczkowskiego do Bydgoszczy trafią Kai Huckenbeck i może Chris Holder. Australijczyk prowadzi rozmowy z kilkoma klubami, gdyż powoli zaczynam mu wysypywać temat w Ostrowie Wlkp. Umowę w Polonii przedłużył Mateusz Szczepaniak.
Kompletowanie kadry spadkowicza z ekstraligi znajduje się na finiszu. W drużynie z Podkarpacia w 2024 będą startować Vaclav Milik, Norbert Krakowiak, Jonas Saifert-Salk i tutaj znak zapytania. Trwają starania o pozyskanie Patryka Wojdyło z ROW Rybnik. Ale nie tylko on znajduje się w kręgu zainteresowań krośnian. Zabezpieczeniem gdyby Wojdyło rozmyślił się, to władze klubu pozostają w kontakcie z innymi zawodnikami. jest wśród nich Jamróg, który ma blisko spod Tarnowa do Krosna i byłby na wyciagnięcie ręki. Pod warunkiem, że wcześniej nie podpisze kontraktu w Rybniku. Ale wtedy w ROW zabraknie miejsca dla Wojdyły i Wilki chętnie przyjmą go ponownie do swojej watahy.
Dwóch Duńczyków i Krzysztof Kasprzak mają stanowić o sile gdańszczan w przyszłym sezonie. Tymi Duńczykami sa Nicolai Klindt i Niels Kristian Iversen. Klindt zostaje w Wybrzeżu, natomiast temat sprowadzenia Iversena jest na tapecie i najbliższe dni mogą przynieść rozstrzygnięcie. Do Gdańska zapukał Kenneth Bjerre, ale menadżer Eryk Jóźwiak w obecnej sytuacji kadrowej bardziej potrzebuje i poszukuje krajowego zawodnika, niż cudzoziemca. W Gdańsku wiedzą, że wzmocnienie potrzebuje formacja juniorska i pozycja U-24.
Do Witolda Skrzydlewskiego dzwonią żużlowcy z całej Polski, jak mówi honorowy prezes Orła, "w poszukiwaniu dobrego zarobku". Skrzydlewskiemu zapowiada, że gwiazdy nie są mu potrzebne, tylko waleczni żużlowcy. Z tego założenia wychodzi właściciel łódzkiego klubu i coraz bardziej realne stają się transfery do Łodzi Olivera Berntzona, Daniela Kaczmarka, Oskar Polis, Benjamin Basso. Żaden z nich jeszcze nie został sfinalizowany. Władze klubu czekają na decyzje Tomasza Gapińskiego, któremu jakiś czas temu zaproponowano funkcję trenera. "Gapa" planuje jeszcze ściga się na żużlu, mimo ze tegoroczny sezon, go nie rozpieszczał. Wypadki, połamane ręce, ale Gapiński chce wrócić dościgania.
Wciąż nie wiadomo co z PSŻ Poznań - czy zastąpi Trans MF Landshut w 1.lidze, czy jednak pojedzie w najniższej klasie rozgrywkowej. I czekamy na finał 2.ligi: Rzeszów czy Gniezno?
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz