Hitem sobotniej nocy w sieci internetowej stało się niespodziewanie zdjęcie ze ślubu Bartosza Zmarzlika i jego wybranki Sandry. Na nim uwieczniono moment, gdy prezes Stali Gorzów Waldemar Sadowski wręcza nowożeńcom prezent ślubny - bilet lotniczy, powrotny z Lublina w rodzinne strony. Pomysł świetny, ale kibice i internauci wykorzystali fotografię i "grzeją temat", po informacji o nowym kontrakcie Zmarzlika w Motorze Lublin. I to aż dwuletnim!
Na forach internetowych, na Facebooku, na platformie "X" wszystko płonie w temacie Zmarzlik w Motorze 2024-2025 i trudno ugasić pożar. Internauci żartują i kpią, Zwłaszcza uaktywnili się fani Motoru Lublin. Tym bardziej, że po wynikach wyborów parlamentarnych mogli czuć niepewność, gdy konkurenci ostrzegali i cieszyli się, że Motor niebawem stracił znaczące źródło finansowania - sponsoring Spółek Skarbu Państwa.
Wyniki wyborów nie miały znaczenia na rozwój wydarzeń związanych z przyszłością Motoru. Nowy dwuletni kontrakt Zmarzlika jest tego potwierdzeniem. Za chwilę kolejne dobre wieści będzie miał dla lubelskich kibiców prezes Kępa i jego drugi as w talii - Dominik Kubera.
To tylko niektóre komentarze wyjęte z sieci internetowej, opatrzone zdjęciem ze ślubu:
"Chyba komuś lot odwołali"
"Co na to senator Komarnicki?"
"Motor bez pieniędzy z PIS-u nie istnieje"
"Widywałem bardziej trafione prezenty ślubne"
"No i odleciał"
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz