Zamknij

Tauron Włókniarz rozbity przez Arged Malesa Ostrów

07:33, 04.04.2024 Norbert Giżyński Aktualizacja: 13:31, 04.04.2024
Skomentuj

Choć był to wyłącznie sparing, mało kto wyobrażał sobie taki scenariusz. W środę (3 kwietnia) Arged Malesa Ostrów Wielkopolski pokonała na wyjeździe Tauron Włókniarza Częstochowa 56:34.

Wprawdzie gospodarze przystąpili do tego starcia bez dwójki duńskich liderów – a więc Leona Madsena i Mikkela Michelsena – lecz tak czy inaczej można było spodziewać się prędzej tryumfu „Lwów”. Tymczasem ostrowianie sprawili niemałą niespodziankę sobie i swoim fanom.

Początek spotkania zapowiadał się zacięcie, tym bardziej, że po dwóch biegach na tablicy wyników widniał remis 6:6. Tymczasem goście nie tylko objęli prowadzenie po trzecim wyścigu (11:7), ale z każdym kolejnym powiększali swoją przewagę.

Podopieczni Mariusza Staszewskiego zwycięstwo w tej potyczce zapewnili sobie już po dwunastej gonitwie, gdy wówczas brzmiał rezultat 46:26 na rzecz ekipy z Wielkopolski. Następne biegowe rywalizacje pozostały jedynie formalnością, a całą batalię Arged Malesa – bardziej znana jako Ostrovia – wygrała nad przeciwnikami z Częstochowy aż dwudziestoma dwoma punktami.

Po środowym meczu zapytaliśmy się krajowego seniora ostrowskiej drużyny, Tobiasza Musielaka, czy on, jak również i jego koledzy z ekipy, spodziewali się takowego końcowego rozstrzygnięcia wtorkowego test-meczu.

- Ciężko powiedzieć. Szczerzę mówiąc, ja sam chyba za dużo przed tym meczem się nie spodziewałem. Trudno jakichś większych rzeczy oczekiwać, jeśli chodzi o sparingi. Tak naprawdę w tym meczu wszyscy szukaliśmy różnych ustawień przez całe zawody. Wydaje się, że dopiero w końcówce meczu mi samemu udało się znaleźć odpowiednie przełożenie. Trudno powiedzieć, co by było, gdyby częstochowska drużyna pojechałaby z Mikkelem i Leonem. Nie mówię tutaj nawet o ostatecznym wyniku, ale o kwestii, by sprawdzić się na tle takich zawodników. Wtedy wiedziałbym jeszcze więcej – mówi Musielak.

[reklama}

- Wynik meczu w każdym razie był wysoki – i to na naszą korzyść. To na pewno może być szokujące. Mimo tego, ostateczny rezultat – moim zdaniem – nie jest odzwierciedleniem tego, co pokazałyby oba zespoły w pełnych składach – kontynuuje nasz rozmówca.

Swoje dwa pierwsze biegi Musielak zakończył po jednym „oczku”. W trzecim przyjechał na drugim miejscu. W ostatnim, czwartym (trzynastym w spotkaniu – przyp. red.) wyścigu metę minął na czele stawki. Tym samym łącznie wywalczył 7 punktów z bonusem. Jak wychowanek Unii Leszno ocenia całościowo swój występ? – Wiadomo, że kiedy kończy się zawody dobrze, są one na plus. W każdym razie szukałem odpowiednich ustawień przez całe zmagania. I myślę, że dopiero w moim czwartym biegu do w pełni zagrało – zakończył niespełna 31-latek.

[ZT]33560[/ZT]

Tauron Włókniarz Częstochowa:

9. Steven Goret 1 (0,0,0,1,0)

10. Maksym Drabik 7 (1,2,3,1)

11. Kacper Woryna 4 (2,2,-,-)

12. Mads Hansen 5 (0,0,2,3)

13. Szymon Ludwiczak 3 (1,0,w,0,2)

14. Kacper Halkiewicz 4+1 (1,0,1,2*)

15. Kajetan Kupiec 6 (3,1,2)

16. Mitchell Cluff 4+1 (0,1*,3)

Arged Malesa Ostrów Wielkopolski:

1. Chris Holder 7+1 (3,2*,2,-)

2. Wiktor Jasiński 10+1 (3,3,1*,3)

3. Tobiasz Musielak 7+1 (1,1,2*,3)

4. Frederik Jakobsen 13+1 (2*,3,3,2,3)

5. Gleb Czugunow 8+1 (2*,3,3,-)

6. Sebastian Szostak 8+1 (2,3,1,2*)

7. Gracjan Szostak 3 (0,1,0,1,1)

8. Tobiasz Potasznik 0 (u,0)

Bieg po biegu:

1. Holder, Woryna, Musielak, Goret 2:4

2. Kupiec, S. Szostak, Halkiewicz, G. Szostak 4:2 (6:6)

3. Jasiński, Czugunow, Ludwiczak, Hansen 1:5 (7:11)

4. S. Szostak, Jakobsen, Drabik, Halkiewicz 1:5 (8:16)

5. Jakobsen, Woryna, Musielak, Hansen 2:4 (10:20)

6. Jasiński, Holder, Kupiec, Ludwiczak 1:5 (11:25)

7. Czugunow, Drabik, G. Szostak, Goret 2:4 (13:29)

8. Jakobsen, Musielak, Halkiewicz, Ludwiczak (w/u) 1:5 (14:34)

9. Drabik, Holder, Jasiński, Goret 3:3 (17:37)

10. Czugunow, Hansen, S. Szostak, Cluff 2:4 (19:41)

11. Hansen, Jakobsen, Goret, Potasznik (u/4) 4:2 (23:43)

12. Jasiński, Kupiec, Cluff, G. Szostak 3:3 (26:46)

13. Musielak, S. Szostak, Drabik, Ludwiczak 1:5 (27:51)

14. Cluff, Halkiewicz, G. Szostak, Potasznik 5:1 (32:52)

15. Jakobsen, Ludwiczak, G. Szostak, Goret 2:4 (34:56)

(Norbert Giżyński)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%