Ostrowianie z ważną wygraną w Krośnie, fenomenalny Jakobsen!

Spotkanie pretendentów do awansu 6.Kolejki Metalkas 2.Ekstraligi w Krośnie zakończyło się przekonującą wygraną Arged Malesy Ostrów 41:49. Najskuteczniejszymi zawodnikami swoich drużyn byli Jonas Seifert-Salk (13+2) oraz bezbłędny tego dnia Fredrik Jakobsen (14+1).

[ZT]34296[/ZT]

[reklama.kliknij]

Osłabione Wilki brakiem Dimitria Berge, rozpoczęły to spotkanie w bardzo złym stylu, od pierwszego biegu i podwójnej wygranej pary Musielak-Holder to goście przejęli kontrole nad tym spotkaniem. Bardzo dużo na starcie meczu ostrowianom dała znakomita dyspozycja Sebastiana Szostaka, który najpierw pewnie wygrał bieg młodzieżowy pomimo upadku kolegi z pary, a następnie w biegu czwartym wspólnie z Fredrikiem Jakobsenem pokonali duet gospodarzy Świercz-Seifert-Salk i powiększyli przewagę przyjezdnych do aż ośmiu punktów.

W biegu piątym na tor ambitną walkę na torze toczył Norbert Krakowiak, jednak jego pościg zakończył się na wyjściu z pierwszego łuku, gdzie upadł z własnej winy. W powtórce osamotniony Patryk Wojdyło nie poradził sobie z duetem Musielak-Jakobsen, a całe spotkanie coraz bardziej oddalało się gospodarzom.

[reklama.kliknij]

Bardzo duże problemy tego dnia na krośnieńskim torze miał również Vaclav Milik, który we wcześniejszych spotkaniach spisywał się znakomicie przy L1,a tego dnia po dwóch startach nie zdobył żadnego punktu.

Pierwsze biegowe zwycięstwo i sygnał do boju dla Cellfast Wilków, wysłali w biegu siódmym Norbert Krakowiak oraz Jonas Seifert-Salk, wygrywając w stosunku pięć do jednego z osamotnionym Glebem Czugunowem. Kolejna seria startów była najbardziej wyrównana, a pierwsze przebudzenie zobaczyliśmy również u Vaclava Milika, który wygrał bieg dziesiąty i jeszcze więcej nadziei wlał w krośnieńskie serca.

Wydawało się że zwrot w tym spotkaniu mógł nastąpić w biegu dwunastym, gdzie kolejny znakomity bieg pojechał Szymon Bańdur, a Vaclav Milik przywoził kolejną „trójkę”.

[reklama.kliknij]

Jednak w wyścigu trzynastym trener Staszewski puścił swojego asa, Sebastian Szostak po raz kolejny wystrzelił znakomicie spod taśmy i wspólnie z Glebem Czugunowem przypieczętowali podwójnym zwycięstwem wygraną w całym spotkaniu.

W biegu czternastym para Milik – Jonas Seifert-Salk zrehabilitowała się za bieg trzynasty i podwójną wygraną zmniejszyli straty do gości, lecz zrobili to jeden wyścig za późno i ta wygrana nie miała większego znaczenia. W ostatnim biegu dnia swoją znakomitą dyspozycje na torze w Krośnie potwierdził Frederik Jakobsen, który był tego dnia niepokonany i przywiózł dla swojej drużyny płatny komplet (14+1). Podobało Ci się? Pamiętaj, że tworzenie treści kosztuje. Pomóż nam rozwijać portal. Kliknij w reklamy albo w dobrej cenie KUP KOSZULKĘ albo KUP KUBEK  albo POSTAW NAM MAŁĄ KAWĘ ☕