Co to był za mecz Bradyego Kurtza. Lider ROW Rybnik poprowadził swój zespół do kolejnej wygranej w rozgrywkach Metalkas 2 Ekstraligi. O sile Rekinów przekonał się tym razem zespół z Łodzi. Galeria z meczu na końcu tekstu
[ZT]34805[/ZT]
[reklama.sprawdż cenę]
Łodzianie to bardzo nieobliczalny zespół. Po fatalnym początku rozgrywek zespół powrócił do równowagi i co najważniejsze jest już pewien utrzymania. Teraz jednak drużyna ta walczy o to, by dostać się do play-off. Do Rybnika jechała na pewno powalczyć i cztery pierwsze wyścigi wskazywały, że może to być wyrównane spotkanie, wszak notowaliśmy zaledwie 2-punktowe prowadzenie ROW-u.
Po piątym biegu rybniczanie odskoczyli na 6 ,,oczek”, bo przebudził się Grzegorz Walasek, który do spółki z Bloedornem wygrali podwójnie z Gapińskim i Basso. Gdy w 9 wyścigu para rybnickich Australijczyków wygrała też podwójnie (Kurtz-Tungate) sytuacja gości zrobiła się trudna (33:21). Co prawda po chwili odpowiedzieli Berntzon z Bartkowiakiem, ale Orzeł poza przebłyskami był tego dnia dużo słabszy, a przede wszystkim nie miał prawdziwego lidera.
[reklama.sprawdż cenę]
Nieźle wypadli wspomniani: Berntzon oraz Bartkowiak, ale pozostali nie trzymali poziomu. Poniżej swoich możliwości pojechał przede wszystkim Luke Becker. Lider gości nie wygrał żadnego biegu i w niczym nie przypominał zadziornego ,,Jankesa”.
ROW za to posiadał genialnego Kurtza, który nawet jak przegrywał starty skutecznie gonił rywali i przeprowadzał ataki po których ręce same składały się do oklasków. Niewiele Kurtzowi ustępowali: Jakub Jamróg oraz Rohan Tungate. Dość powiedzieć, że w ostatecznie wygranym przez ROW meczu (54:36 ) wspomniane trio zdobyło łącznie 39 punktów.
Wspomniany Kurtz był podczas spotkania pytany o to czy ewentualnie myśli o tym, by powrócić do poziom PGE Ekstraligi. Australijczyk przyznał, że o tym myśli.
-Nie ukrywam, że tak i myślę to zrobić wraz z zespołem z Rybnika – przyznał lider Rekinów, ucinając spekulacje o ewentualnym transferze.
[reklama.sprawdż cenę]
INNPRO ROW: Rohan Tungate - 12+1 (3,1,2*,3,3), Brady Kurtz - 15 (3,3,3,3,3), Grzegorz Walasek - 7 (1,3,0,2,1), Norick Bloedorn - 5+1 (1,2*,1,1), Jakub Jamróg - 12+1 (3,3,3,2*,1), Paweł Trześniewski - 2 (2,0,0), Kacper Tkocz - 1+1 (0,0,1*), Kamil Winkler – NS
H.Skrzydlewska Orzeł: Luke Becker - 5+1 (2,1*,0,-,2), Daniel Kaczmarek - 6 (0,2,1,3,0), Tomasz Gapiński - 1 (0,1,-,-,-), Benjamin Basso - 5+1 (2,0,1*,2), Oliver Berntzon - 10 (2,2,3,1,2), Mateusz Bartkowiak - 8+2 (3,1*,2,2*,0,0), Bartosz Nowak - 1 (1,0,0), Seweryn Orgacki - 0 (0)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz