Zamknij

Motor pokazał moc w Zielonej Górze

10:35, 24.08.2024 Andrzej Bartkowiak Aktualizacja: 10:42, 24.08.2024
Skomentuj fot. FB Falubaz Zielona Góra/Foto Forysiak fot. FB Falubaz Zielona Góra/Foto Forysiak

Nie było żadnej niespodzianki w pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym play-off pomiędzy NovyHotel Falubazem Zielona Góra, a Orlen Oil Motorem Lublin. Obrońca mistrzowskiego tytułu nie dał beniaminkowi najmniejszych szans na nawiązanie walki.

[ZT]35316[/ZT]

Przed meczem wydawało się, że gospodarze będą w stanie przeciwstawić się na swoim torze konstelacji gwiazd z Lublina. Bynajmniej były takie plany, ale na nich się skończyło, bo już pierwsze biegi pokazały, że w motocyklach gości jest prędkość, której ostatnio chwilami brakowało. Koziołki rozpoczęły mecz w najlepszy możliwy sposób i gdyby nie szarża Oskara Hurysza na Bartosza Bańbora gospodarze przegrywaliby po dwóch wyścigach w maksymalnych rozmiarach.

Po trzecim biegu goście jednak i tak powiększyli przewagę, bo dublet ustrzelili Zmarzlik z Holderem. Początkowo w wyścigu tym prowadził Piotr Pawlicki, mając już dość sporą przewagę nad mistrzem świata. Dał się jednak dogonić na wejściu w pierwszy łuk czwartego okrążenia. Podczas ataku młodszy z braci Pawlickich upadł na tor wskutek czego został wykluczony.

-To był mój błąd. Atak Bartka był zdecydowany, ale czysty. Mogę mieć pretensje tylko do siebie. Wiedziałem, że za chwilę będę wykluczony – powiedział Piotr Pawlicki.

Po mocnym początku na chwilę Falubaz zebrał się do walki, ale wszystko na co było stać miejscowych, to dwa biegowe remisy i pierwsze indywidualne zwycięstwo ich zawodnika. W piątym wyścigu plecy Cierniakowi i Lindgrenowi pokazał Rasmus Jensen. Po szóstym różnica między dwoma rywalizującymi drużynami znów się powiększyła o cztery punkty, bowiem Holder z Kuberą nie pozostawili złudzeń Piotrowi Pawlickiemu oraz Sadurskiemu.

Na pierwsze drużynowe zwycięstwo fani zielonogórskiej drużyny musieli poczekać do 9 biegu, kiedy Przemysław Pawlicki z Hampelem zdołali pokonać 4:2 parę: Kubera-Holder. To był moment meczu, w którym drużyny wygrywały naprzemiennie, bo dwa kolejne wyścigi kończyły się dubletami. Najpierw dokonali tego Zmarzlik z Przyjemskim, a już po regulaminowej przerwie po 10 biegu tym samym zrewanżowali się Hampel z Przemysławem Pawlickim.

W meczu jednak cały czas spokój mieli goście, bo pomimo tej przegranej mieli 14 punktów ,,na górce” Najbardziej pechowy w meczu okazał się bieg nr.13... Podchodzono do niego trzy razy. Najpierw po dość ostrym ataku na przeciwległej prostej Zmarzlik mocno przyskrzynił do bandy Hampela, który bardzo groźnie upadł na tor. W doświadczonego zawodnika gospodarzy wjechał jeszcze Piotr Pawlicki. Niestety tego pierwszego z toru zabrała karetka z podejrzeniem kontuzji ręki, a konkretnie nadgarstka.

W kolejnym podejściu bez wykluczonego Zmarzlika i bez kontuzjowanego Hampela bezpardonowym atakiem ,,popisał” się Hurysz ,,kasując” Lindgrena. Junior został wykluczony, a w powtórce kapitalną walkę, pomimo że jechali we dwóch, stoczyli wspomniany Szwed oraz Piotr Pawlicki. Pojedynek zakończył się wygraną zawodnika gości i zwycięstwem drużynowym Motoru 3:2. Po tym biegu przyjezdni byli już pewni zwycięstwa w meczu, wszak prowadzili 45:32. Lublinianie nie zadowolili się jednak taką przewagą. Jechali do końca o jak najlepszy wynik. Tak jak rozpoczęli ten mecz, tak go zakończyli wygrywając najpierw 4:2, a za chwilę 5:1, pieczętując wysoką wygraną na stadionie przy Wrocławskiej 54:35. Już pierwsze spotkanie w zasadzie rozstrzyga kto z tej pary wyjdzie zwycięsko i awansuje do półfinałów. Falubaz ma jednak jeszcze o co jechać, wszak przypomnijmy, że do najlepszej czwórki awwansuje też jedna przegrana drużyna z najlepszym bilansem obu spotkań.

-Przyjechała do nas mocna drużyna. To był pokaz dwóch prędkości. Ostatnie dni były dla mnie bardzo trudne. Mimo to podchodziłem do meczu optymistycznie. Miałem nadzieję, że będziemy w stanie powalczyć z Motorem. Niestety nie był to mój dzień, poza tym jak się wydaje za późno zmieniłem motocykl – dodał Piotr Pawlicki.

NovyHotel Falubaz Zielona Góra – Orlen Oil Motor Lublin 35:54

NovyHotel Falubaz: Przemysław Pawlicki - 8+2 (0,1*,3,1,2*,1), Jarosław Hampel - 7+1 (1*,2,1,3,-,-), Rasmus Jensen - 9 (1,3,2,0,3,0), Michał Curzytek - 1 (1,0,-,-), Piotr Pawlicki - 5 (w,1,-,2,2), Oskar Hurysz - 5 (2,2,0,1,w,0), Krzysztof Sadurski - 0 (0,0,-), Jan Kvech – NS

Orlen Oil Motor: Dominik Kubera - 10+2 (3,2*,2,1,2*), Jack Holder - 7+1 (2*,3,0,2), Fredrik Lindgren - 8+2 (2*,1*,1,3,1), Mateusz Cierniak - 5 (0,2,3,0,-), Bartosz Zmarzlik - 12 (3,3,3,w,3), Wiktor Przyjemski - 11+1 (3,3,2*,3), Bartosz Bańbor - 1 (1,0,w), Bartosz Jaworski - ns

(Andrzej Bartkowiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%