To był zacięty pierwszy barażowy mecz o PGE Ekstraligę. W Bydgoszczy Abramczyk Polonia chciała wywalczyć przed rewanżem w Gorzowie jak najwyższą przewagę. Udało się to jednak połowicznie.
[ZT]38558[/ZT]
Znów komplet publiczności zasiadł na obiekcie przy ulicy Sportowej. Kibice mocno ostrzyli sobie zęby na to starcie, tym bardziej, że swój pierwszy mecz w dorosłym żużlu miał odjechać utalentowany 16-letni Maksymilian Pawełczak. To miała być wartość dodana zespołu z grodu nad Brdą. Młodzieniec rzeczywiście olśnił swoją jazdą, tyle, że nie do końca na wysokości zadania stanęła reszta kadry. Spotkanie rozpoczęło się źle dla miejscowych, którzy już na dzień dobry musieli odrabiać 4-punktową stratę po zwycięskim dublecie Lebiediewa i Vaculika nad Huckenbeckiem oraz Woźniakiem. Gospodarze jednak nie zrazili się tym. Najpierw wspomniany Pawełczak przyjechał pierwszy w biegu juniorów i wspólnie z Andrzejewskim dowieźli do mety 4 punkty. Po chwili wynik 4:2 skopiowali Brennan z Łoktajewem i w meczu był remis 9:9. Bydgoszczanie po raz pierwszy na prowadzeniu znaleźli się po wyścigu, który kończył pierwszą serię. Tam Buczkowski z Pawełczakiem ograli Palucha i Vaculika. Fantastyczny pokaz jazdy w tym biegu po szerokiej dał ,,Buczek” napędzając się w drigim łuku, kiedy dołączył do świetnie startującego 16-latka. Goście za chwilę odrobili połowę strat, ale już w 6 biegu Gryfy znów przywiozły do mety dublet. Tym razem Łoktajew z Andrzejewskim pokonali Bednara i Palucha, osiągając 6-punktową przewagę. W kolejnym biegu ostrą walkę o pierwsze miejsce z piekielnie szybkim Thomsenem stoczył Huckenbeck. Na wejściu w ostatni łuk czwartego okrążenia Niemiec zbyt ostro wjechał pod Duńczyka, który upadł na tor. Sędzia długo oglądał powtórki wyścigu i ostatecznie wykluczył zawodnika gospodarzy, co przełożyło się na zwycięstwo gości 4:2. Po 9 biegu Abramczyk Polonia znów wróciła do 6-punktowej przewagi, ale Stal cały czas trzymała się blisko, remisując kolejne cztery biegi. Przed biegami nominowanymi było to cały czas magiczne 6 punktów. Trener gości Piotr Świst mógł w biegach nominowanych wypuścić do boju dwukrotnie Andrzeja Lebiediewa. Tak też zrobił. Łotysz był ważnym ogniwem Stali. W pierwszym z wyścigów nominowanych ograł Woźniaka i zantowaliśmy kolejny remis. Na koniec znów przywiózł punkt, a że Thomsen wyprzedził prowadzącego dłuższy czas Łoktajewa, to Stalowcy jeszcze zdołali uszczknąć dwa punkty i przegrać ostatecznie zaledwie 47:43.
Bydgoszcz niby bliżej PGE Ekstraligi, ale tak naprawdę bardziej zadowolenia po spotkaniu byli goście, którzy są świadomi tego, że w rewanżu to oni będą mieli więcej atutów. Na swoim torze z całą pewnością na więcej stać będzie szczególnie Vaculika i Palucha.
Bydgoszczanie pojadą jednak bronić nikłej zaliczki. Mogli na pewno w pierwszym spotkaniu wygrać wyżej. Kilka razy gubili jednak wypracowane pozycje na trasie, a zarazem cenne punkty. Kapitalne wejście w dorosły żużel zanotował wspomniany na wstępie Maksymilan Pawełczak, zdobywając w swoim pierwszym meczu i to o taką stawkę 10 punktów z bonusem. W pierwszej części spotkania brakowało punktów Huckenbecka. Przeciętnie zaprezentował się Woźniak, który nie wygrał żadnego biegu. Nierówny był też Łoktajew. Każdy z wymienionych coś gubił w tym meczu, co złożyło się na taki, a nie inny wynik.
-Nie jesteśmy na pewno zadowoleni z takiej zaliczki. Jestem ciekaw ile punktów na ostatnim okrążeniu zdobył Thomsen. Był dzisiaj bardzo szybki. Cóż, póki piłka w grze, to trzeba wierzyć w awans – powiedział Szymon Woźniak.
Niby gospodarze wygrali ten mecz, ale na pewno liczyli na więcej. Stal, w której w zasadzie punktowała trójką zawodników uzbierała ich aż 43 i pomimo porażki opuszczała Bydgoszcz w dobrych nastrojach.
-Dobrze mi się dzisiaj jechało. Bardzo dawno tu nie byłem, ale potrafiłem znajdować prędkość. Po dzisiejszym meczu na pewno mogę śmiało powiedzieć, że to mój ulubiony tor – przyznał z uśmiechem na twarzy pomimo pewnego dyskomfortu po upadku – Anders Thomsen.
Abramczyk Polonia: Kai Huckenbeck - 8 (1,w,1,3,3), Krzysztof Buczkowski - 9+1 (3,2,3,1*,0), Szymon Woźniak - 5+1 (0,2,1*,2,0), Tom Brennan - 3 (3,0,-,-), Aleksandr Łoktajew - 8 (1,3,0,2,2), Maksymilian Pawełczak - 10+1 (3,2*,3,2,0), Kacper Andrzejewski - 4+2 (1,2*,1*), Bartosz Nowak – NS
Gezet Stal: Oskar Fajfer – ZZ, Mikołaj Krok - 0 (-,-,0,-,-), Andrzej Lebiediew - 11+2 (3,3,2,1*,0,1*,1), Martin Vaculik - 8+2 (2*,0,1,1*,2,2), Anders Thomsen - 19 (2,3,2,3,3,3,3), Oskar Paluch - 1 (0,1,0,0), Hubert Jabłoński - 3 (2,0,1,0), Adam Bednar - 1 (1)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz