Zamknij

W Rzeszowie emocje do ostatniego biegu!

18:20, 13.04.2025 Aktualizacja: 18:28, 13.04.2025
Skomentuj fot. FB/H69 fot. FB/H69

Coś jest w tej drużynie z Poznania. Zaskoczyła w poprzednim sezonie i zaskoczyła już w pierwszym, inauguracyjnym spotkaniu Metalkas 2 Ekstraligi sezonu 2025. Zacięte spotkanie w Rzeszowie zakończyło się podziałem punktów!

[ZT]37205[/ZT]

Pomimo braku Taia Woffindena, który powraca do sił w rzeszowskim szpitalu za faworyta konfrontacji pomiędzy Texom Stalą, a Hunteres PSŻ Poznań uchodzili gospodarze, którzy zimą dokonali wielu kadrowych roszad. Z Woffindenem zespół mógł powalczyć z wielką dwójką z Leszna i Bydgoszczy. Bez Brytyjczyka może być jednak o to bardzo ciężko, co pokazała właśnie już inauguracja.

Wypełniający lukę po 3-krotnym mistrzu świata – David Bellego nie stanął na wysokości zadania. Francuz miał ogromne problemy ze zdobywaniem punktów. Fatalnie też w odróżnieniu od młodzieży z Poznania wypadli ich vis a vis. W biegu juniorów w przysłowiowe ,,maliny” wpuszczony przez Teskę został Majewski, który minimalnie, ale jednak dotknął taśmy. W powtórce Teska z Tobiaszem Jakubem Musielakiem nie dali szans osamotnionemu Rafalskiemu. Po ósmym biegu przewaga gości wynosiła nawet 6 puntków. Wtedy znów literkę ,,w” zobaczył przy swoim nazwisku Majewski, który zanotował upadek w I łuku. Tymczasem Bloedorn wraz ze Smektałą nie dali szans Przedpełskiemu.

Texom Stal wróciła jednak do gry po kolejnym biegu. Riposta Nowaka oraz Rew była natychmiastowa. Stal goniła i po 11 wyścigu zrównała się punktami z rywalem z Wielkopolski. Konsternacja na trybunach nastąpiła już w kolejnym rozdaniu, które wygrał Kacper Teska, a że młokos zastopował jeszcze przy ,,kredzie”Thorssella, to z okazji skorzystał również Gusts. PSŻ sensacyjnie wygrał ze Szwedem dubletem i znów miał 4 punkty więcej.

W biegach nominowanych znów doszło do zwrotu. Fatalnie z pierwszego pola wyjechał, a raczej nie wyjechał Smektała. Wolny był też Nielsen, co skrupulatnie wykorzystali: Rew z Przedpełskim. Przed ostatnim wyścigiem był remis. Takim też wynikiem zakończyło się całe spotkanie, bo na deser Ryan Douglas powstrzymał Nowaka i Thorssella. Goście byli jeszcze bliscy zdobycia pełnej puli, bo Bloedorn chwilami był bliski wyprzedzenia jedengo z rywali. Ostatecznie ta sztuka Niemcowi się jednak nie udała.

-Cały mecz prowadziliśmy i teoretycznie mieliśmy go pod kontrolą. Przedostatni bieg sprawił jednak, że emocje sięgały przysłowiowego ,,zenitu”. Douglas stanął jednak na wysokości zadania. Norick mógł nawet w pewnym momencie przechylić losy spotkania na naszą korzyść, ale przez chwilę się zawahał. Mimo wszystko cieszymy się z tego remisu. Zawsze lepiej się wraca do domu z punktem i perspektywą bonusa w rewanżu – powiedział Eryk Jóźwiak, trener gości z Poznania.

-Cały mecz szedł nam jak po grudzie. Szkoda, że w nominowanych odpaliliśmy. Jednak i tak wyciągnęliśmy dzisiaj maksa i z tego się cieszymy – powiedział Marcin Nowak, który po nieudanym pierwszym starcie w następnych był z reguły ,,niełapalny”.

Texom Stal Rzeszów – Hunters PSŻ Poznań 45:45

Texom Stal: Marcin Nowak - 11 (0,3,3,3,2), Keynan Rew - 9+2 (3,0,2*,1*,3), Jacob Thorssell - 11+1 (3,3,3,1,1*), David Bellego - 2+1 (1*,0,-,1), Paweł Przedpełski - 10+1 (2,3,1,2,2*), Franciszek Majewski - 1 (t,1,w), Wiktor Rafalski - 1 (1,0,0), Anże Grmek - 0 (0)

Hunters PSŻ: Matias Nielsen - 5+1 (1*,2,0,2,0), Tomasz Orwat - 0 (-,-,-,-), Bartosz Smektała - 7+1 (2,2,2*,0,1), Norick Bloedorn - 6+1 (2,1*,3,0,0), Ryan Douglas - 12+1 (3,1*,2,3,3), Tobiasz Jakub Musielak - 4+1 (3,w,1*), Kacper Teska - 7+1 (2*,2,3), Francis Gusts - 4+2 (0,1*,1,2*)

(Andrzej Bartkowiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%