Zamknij

Byki zaskoczone torem w Krośnie

09:58, 23.04.2025 Aktualizacja: 10:03, 23.04.2025
Skomentuj fot. FB Cellfast Wilki Krosno fot. FB Cellfast Wilki Krosno

To było najciekawiej zapowiadające się spotkanie Metalkas 2 Ekstraligi. W Krośnie spotkały się dwa zespoły, które na inaugurację odniosły zwycięstwa. Oba chciały kontynuować zwycięską passę. Mimo braku Bena Cook delikatne wskazanie było na spadkowicza z Leszna.

[ZT]37274[/ZT]

Ten jednak został zaskoczony torem. Już pierwszy bieg był ostrzeżeniem dla gości. Przyczepna nawierzchnia z dużą ilością luźnej nawierzchni sprawiała spore problemy. Wydawało się jednak, że Byki opanowały sytuację, w biegach 3 i 4. Zespół z Wielkopolski posłał dwa mocne ciosy i wyszedł na 4-punktowe prowadzenie. Wydawało się, że od tego momentu przeważać będą goście, kontynuując wygrywanie. Tak się jednak nie stało.

Do 9 biegu Byki wciąż prowadziły, ale już po 11 je oddały. W dodatku za chwilę ponownie przegrały dubletem i traciły już 6 punktów. Powalczyły jeszcze przez chwilę, niwelując stratę do 2 ,,oczek” za sprawą Mencela i Kołodzieja. Przedostatni bieg jednak przechylił ostatecznie szalę na stronę ,,Watahy”, która wygrała przy wiwatującej publiczności 48:42.

Na faworyta ligi wylany został kubeł zimnej wody. Ten mecz może być też wskazówką dla innych zespołów. Te wiedzą bowiem, że leszczynianie na trudniejszym selektywnym torze, który wymagał na pewno sporo siły mogą mieć problemy także w przyszłości. Pytanie tylko czy ktoś inny zdecyduje się na taką ,,niespodziankę” względem zespołu z Wielkopolski. Jak wiemy ten nie planuje dłuższego niż jeden sezon pobytu na zapleczu PGE Ekstraligi.

Pojedynek w Krośnie pokazał, że można zaskoczyć nawet tych teoretycznie najmocniejszych. Poza tym o Krośnie mówi się też jako o tym, który może też spokojnie pojechać w 4-zespołowym play-off. Wilki po dwóch kolejkach, podobnie jak Abramczyk Polonia są na dobrym kursie, by tam się po prostu znaleźć. Krosno rozpoczęło najlepiej jak można, wszak odprawiła już dwa wielkopolskie kluby. Oba zwycięstwa, zarówno te w Ostrowie jak i u siebie z FOGO Unią mają swoją wagę. Krosno ma solidny zespół. Czwórka zawodników zapisała na swoim koncie dwucyfrówki. W wygranej nie przeszkodziła nawet słabsza postawa młodzieży i zawodnika U-24.

Sporo do myślenia mają w Lesznie, bo może się okazać, że o czwórkę trzeba będzie mocniej zawalczyć, niż powszechnie uważano. Z drugiej strony dobrze dla Unii, że ta porażka przydarzyła się już na początku sezonu. Najbardziej utytułowany klub ma po tym spotkaniu sporo materiałów do analizy. W PGE Ekstralidze być może taka nawierzchnia by nie przeszła. Leszczynianie przyzwyczajeni do tego, czego byli nauczeni w najwyższej klasie rozgrywkowej, zostali totalnie zaskoczeni.

Tor jednak nie powinien być żadną wymówką. Był jednakowy dla wszystkich, a Tobiasz Musielak pokazał, że na trasie można mijać takiego asa jak Janusz Kołodziej i w dodatku pobić rekord toru, co pokazuje, że tor był szybki, choć na pewno selektywny. Nie każdy sobie z nim radził. Pewne problemy mieli bowiem także niektórzy zawodnicy gospodarzy. Ucierpiało na tym widowisko, ale jak to mówią cel uświęca środki. Cellfast Wilki cel zrealizowały, a Byki zawiodły po raz pierwszy.

Cellfast Wilki Krosno – FOGO Unia Leszno 48:42

Cellfast Wilki: Kenneth Bjerre - 10+3 (2*,2,3,2*,1*), William Drejer - 2 (1,1,0,0), Jakub Jamróg - 12 (3,3,3,1,2), Dimitri Berge - 10+1 (1,1,2*,3,3), Tobiasz Musielak - 11+1 (0,3,3,3,2*), Piotr Świercz - 2 (2,d,0), Szymon Bańdur - 1 (1,u,0), Miłosz Grygolec - ns

FOGO Unia: Ben Cook – ZZ, Janusz Kołodziej - 8+2 (t,3,2,1*,2*,0), Josh Pickering - 7+1 (1,2,1,2,1*,d), Nazar Parnicki - 6+1 (3,0,1*,2,0,-), Grzegorz Zengota - 12+1 (2*,3,1,1,2,3), Antoni Mencel - 9+1 (0,3,2*,0,3,1), Kacper Mania - 0 (w,d,-), Kuba Wojtyńka - NS

(Andrzej Bartkowiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%