Zamknij

Kontuzja Tomasza Gapińskiego. Lista urazów jest długa

11:15, 10.05.2025 Aktualizacja: 11:25, 10.05.2025
Skomentuj fot. Andrzej Pyrcz fot. Andrzej Pyrcz

Wydłuża się lista poważnie kontuzjowanych zawodników w tym roku. Najpierw Tai Woffinden, potem Daniel Kaczmarek, a teraz jeszcze mający niebywałego pecha w ostatnich latach Tomasz Gapiński.

[ZT]37399[/ZT]

,,Gapa” powrócił po wielu latach wojaży do domu, czyli do Polonii Piła. Początek w jego wykonaniu w barwach nowego, „starego” klubu nie był najlepszy. Doświadczony zawodnik wierzył, że coś drgnie w derbach w Gnieźnie. Niestety już pierwszy bieg z jego udziałem zakończył się fatalną kraksą, w której udział brał także jego klubowy kolega – Adrian Cyfer. Gapiński zahaczył o tylne koło Cyfera, upadł z dużą siłą na tor, po czym został uderzony przez swój motocykl. Z miejsca zdarzenia został przetransportowany do szpitala.

Cyfer miał trochę więcej szczęścia, ale choć wyjechał jeszcze do powtórki, w której dotknął taśmy, to potem i on nie pojawił się już na torze. Tak osłabiona Polonia walczyła jednak do końca, w efekcie czego uzbierała 39 punktów. Ten wynik zszedł jednak na dalszy plan.

Początkowo z klubu z Piły docierały krótkie ogólne komunikaty w sprawie zdrowia zawodnika. Teraz jednak wiemy już znacznie więcej i nie są to niestety dobre informacje. Jak się okazuje lista urazów zawodnika jest bardzo długa. Diagnoza zdrowia popularnego Gapy jest dramatyczna:

"Niestety nasz zawodnik doznał licznych urazów, w tym pęknięcia siedmiu żeber, uszkodzenia kręgów szyjnych, złamania łopatki. Lekarze stwierdzili także odmę płucną na obu płucach" – możemy przeczytać w komunikacie Polonii Piła.

Wiemy, że dla 42-latka oznacza to dłuższy rozbrat z żużlem. Najważniejsze w tej chwili, by powrócił do zdrowia. O ewentualnym powrocie do ścigania na razie nikt nie myśli, a decycje podejmie po okresie rehabilitacji sam zawodnik.

Tomasza Gapińskiego prześladuje niesamowity pech, szczególnie pechowy był 2023 rok. W kwietniu podczas treningu w Łodzi (Gapiński był wtedy zawodnikiem Orła Łódź) przygotowując się do meczu z Wybrzeżem Gdańsk doznał poważnej kontuzji. W wyniku upadku złamał kość przedramienia, co wymagało interwencji medycznej i przerwy w startach. Z powodu tego urazu Gapiński nie wystąpił w kolejnych spotkaniach ligowym. Kiedy już się wykurował i ledwo co wrócił do ścigania, to w czerwcu 2023 roku, podczas meczu w Łodzi z ROW-em Rybnik doznał... złamania obu rąk i nadgarstków.

Ten wypadek wykluczył go z jazdy na długie tygodnie, a zawodnik nie ukrywał, że rozważał zakończenie kariery. Powrócił jednak w poprzednim sezonie, by ostatecznie awansować z H. Skrzydlewska Orłem Łódź do play-off (tutaj jednak już w I rundzie po pojedynkach z zespołem z Ostrowa Wielkopolskiego jego Orzeł musiał się pożegnać z walką o wyższe cele).

W tym roku Gapiński chciał się odbudować w Krajowej Lidze Żużlowej, schodząc o poziom niżej i wracając do klubu w którym się wychował. Gapiński w obecnych rozgrywkach zdążył odjechać 9 biegów, w których wywalczył 11 punktów i 3 bonusy. Kontuzja może jednak przekreślić plany zawodnika nie tylko na sezon 2025. Z drugiej strony, gdy w przeszłości zmagał się z urazami, pomimo tych licznych problemów zdrowotnych, Gapiński zawsze wracał na tor, pokazując nie tylko fizyczną odporność, ale też ogromną determinację. Czy tak będzie i tym razem?

Tomasz Gapiński to jeden z najbardziej doświadczonych i szanowanych zawodników swojej generacji. Urodził się 8 lipca 1982 roku w Piotrkowie Trybunalskim. Zadebiutował na torze żużlowym jako nastolatek i przez lata reprezentował wiele klubów, w tym Włókniarza Częstochowa, Polonię Bydgoszcz, Start Gniezno, Orła Łódź oraz Polonię Piła. Szczególnie ceniony był za waleczność i wszechstronność. W swojej karierze zdobywał medale Drużynowych Mistrzostw Polski i rywalizował w elitarnych rozgrywkach Ekstraligi.

(Andrzej Bartkowiak/AJ)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%