Zamknij

Czy po fatalnym występie powalczą z Bykami?

11:35, 29.05.2025 Aktualizacja: 11:39, 29.05.2025
Skomentuj fot. Rafał Milkowski fot. Rafał Milkowski

Hunters PSŻ Poznań póki co w niczym nie przypomina zespołu z ubiegłego sezonu. Po wysokiej porażce w słabym stylu w Bydgoszczy Skorpiony mogą dziś znów mieć klopoty, bo na Golęcin zawota FOGO Unia Leszno.

[ZT]37571[/ZT]

Taki terminarz na pewno nie sprzyja ekipie ze stolicy Wielkopolski. Szykują się kolejne kłopoty, choć kibice w Poznaniu wierzą, że ich drużyna zaprezentuje się w najbliższym spotkaniu znacznie lepiej.

Tym bardziej, że Hunters PSŻ Poznań całkiem dobrze wszedł w sezon. Już na starcie zaskoczył w Rzeszowie, zdobywając punkt, choć mógł to spotkanie nawet wygrać. Potem było pewne zwycięstwo nad H.Skrzydlewska Orłem Łódź. Na tym jednak zespół zakończył, póki co, punktowanie w Metalkas 2 Ekstralidze. W kolejnych spotkaniach przyszły porażki w Krośnie, a ostatnio w Bydgoszczy, gdzie zespół wyglądał fatalnie. Porażka z jednym z faworytów rozgrywek 62:28 jest zawstydzająca. Skorpiony takiej porażki nie doznały od dawna. Działo się to jeszcze przed reaktywacją klubu, a więc przed 2017 rokiem.

W Bydgoszczy zespół, który prowadzą Eryk Jóźwiak oraz Jacek Kannenberg dał ,,pokaz” bezradności. Przegrywane notorycznie starty, brak prędkości na trasie, a chwilami bojaźń. To nie mogło się skończyć inaczej, tym bardziej, że po drugiej stronie był zespół, który ma jasny cel. Abramczyk Polonia wykorzystała do bólu nieporadność PSŻ, który ma teraz o czym myśleć, a łatwiej nie będzie, bo do wyjazdu na Golęcin szykuje się już zespół z Leszna. Na czwartek zaplanowano zaległe derbowe starcie, którego faworytem będzie spadkowicz z PGE Ekstraligi.

-Nie ma dla nas usprawiedliwienia po ostatnim meczu. Byliśmy po prostu słabi. Teraz trzeba się wziąć do pracy i zrobić wszystko, by nie doszło do blamażu przeciwko FOGO Unii Leszno. Pojedziemy z myślą o zwycięstwie, ale też o odzyskanie wiary w siebie i udowodnienie, że wciąż w tej lidze możmy o coś powalczyć. Zrobimy wszystko, by kibice byli w tym sezonie jeszcze z nas dumni – powiedział Eryk Jóźwiak.

W Bydgoszczy słabo pojechał cały zespół. Nieźle zaprezentował się Norrick Bloedorn, chwilami Ryan Douglas, choć i jemu przydarzały się wpadki. Nic dobrego nie można napisać o Bartoszu Smektale oraz Mathiasie Nielsenie.

,,Smyk” nawet na zapleczu PGE Ekstraligi nie prezentuje formy, do jakiej przyzwyczaił kibiców, gdy był jeszcze juniorem. Wróżono mu wielką karierę. Niestety teraz jest co najwyżej zawodnikiem II linii o klasę niżej i nic nie zapowiada poprawy. PSŻ chciał, by ten zastąpił Aleksandra Łoktajewa i był jednym z liderów zespołu. Póki co bardzo dużo do tego brakuje, a to odbija się też na całej drużynie.

Podobnie jest ze wspomnianym Nielsenem. Ten również miał ,,papiery na jazdę”. Słynął z waleczności, której zaczyna mu brakować, ale tak jest, gdy nie jest się szybkim. Tu też więc doszło do stagnacji i nie ma specjalnie widoków na poprawę. To dwa najjaskrawsze przykłady tego, dlaczego kłopoty ma cały Hunters PSŻ. Czy po czwartkowym meczu w Poznaniu zaświeci się światełko w tunelu? Na co pozwolą Byki, które też miały swoje kłopoty w derbach z Ostrowem?

(Andrzej Bartkowiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%