Powiedzieli po meczu Hunters PSŻ Poznań – FOGO Unia Leszno
Fogo Unia Leszno odniosła cenne zwycięstwo na wyjeździe z PSŻ Poznań, mimo że początek spotkania nie układał się po ich myśli. Kluczowe okazały się skuteczne zmiany, zimna krew w końcówce i błysk formy młodzieżowców. Zawodnicy i trener podkreślają, że mimo trudności, zespół potrafił się zjednoczyć i dowieźć zwycięstwo do końca.
[FOTORELACJA]335[/FOTORELACJA]
Rafał Okoniewski, trener Fogo Unii Leszno
Początek meczu nie układał się po naszej myśli, choć mieliśmy trochę szczęścia — bieg młodzieżowy zakończył się 5:1, choć równie dobrze mógł skończyć się odwrotnie. Cieszy jednak wygrana. Wprowadziliśmy trochę zmian. Grzesiek miał dziś słabszy dzień, problemy ze startami i nie najlepsze pola, ale udało się go zmobilizować na koniec. Myślę, że możemy zaliczyć te zawody do udanych i wrócić do domu z podniesioną głową. To ważne przed niedzielnym meczem w Rzeszowie, żeby mieć spokój w głowie. Dobre zawody pojechali też Antek i Josh — szczególnie Josh, który potrafił wygrać nawet z czwartego pola. Uważam, że obaj zaliczyli bardzo dobre spotkanie.
Antoni Mencel, zawodnik Fogo Unii Leszno
Bieg juniorski z Kacprem był bardzo szczęśliwy — mieliśmy sporo szczęścia, bo gospodarze prowadzili wyraźnie, ale defekty ich motocykli pozwoliły nam wygrać. To podniosło mnie na duchu i pozwoliło dobrze zakończyć spotkanie. Po tym szczęśliwym pierwszym biegu kolejne moje wyścigi były naprawdę dobre. Prowadziłem i zdobywałem punkty. Mogę być zadowolony z dzisiejszego meczu, chociaż wciąż pracujemy nad eliminacją błędów. Dziękuję też sztabowi szkoleniowemu za możliwość startu — to naprawdę motywuje do dalszej ciężkiej pracy.
Grzegorz Zengota, zawodnik Fogo Unii Leszno
Początek był trudny. Po próbie toru wydawało się, że decyzje były dobre, ale później okazało się, że jednak nie do końca. Dopiero w ostatnich trzech biegach złapaliśmy odpowiedni kierunek i było dużo łatwiej — lepiej wychodziłem ze startu i czułem się pewnie na torze. Wcześniej zawody w Poznaniu szły mi słabo, dziś jestem zadowolony mimo przeciętnego wyniku. Drużyna wygrała, a ja w końcówce pojechałem tak, jak chciałem. Wnioski z tych trzech biegów na pewno mi się przydadzą. Do Rzeszowa jedziemy już w sobotę, by być wypoczętymi i dobrze przygotowanymi na niedzielne zawody.
Hunters PSŻ: Matias Nielsen - 8 (2,3,2,1,0,0), Szymon Szlauderbach - 0 (0,-,-,-,-), Norick Bloedorn - 5 (0,1,2,2,0), Bartosz Smektała - 2+1 (2*,0,0,-), Ryan Douglas - 16 (3,2,3,3,2,3), Kacper Teska - 2 (1,1,0), Tobiasz Jakub Musielak - 1+1 (d,0,1*), Francis Gusts - 3+1 (2*,0,1)
FOGO Unia: Ben Cook – ZZ, Janusz Kołodziej - 13 (3,1,3,3,3,-), Nazar Parnitskyi - 10 (1,3,1,2,1,2), Josh Pickering - 10+2 (3,2*,1*,1,0,3), Grzegorz Zengota - 9+1 (0,1,1,2,3,2*), Antoni Mencel - 8+3 (2*,2*,3,1*), Kacper Mania - 3 (3,0,0), Emil Konieczny - NS
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz