To dość zaskakująca informacja dla fanów żużla w Gnieźnie. Pracy w klubie, który jest jednym z głównych faworytów KLŻ nie będą kontynuować już Tomasz Fajfer i Patryk Fajfer. Jakie są przyczyny takiego stanu rzeczy?
[ZT]37855[/ZT]
Klub z Gniezna poinformował w swoich mediach społecznościowych, że główną przyczyną rozstania były niezadowalające wyniki juniorów w zawodach młodzieżowych. Przypomnijmy, że Tomasz Fajfer był dotychczasowym menadżerem pierwszej drużyny, a Patryk Fajfer zajmował się wspomnianą młodzieżą. Niby prezes klubu – Paweł Siwiński nie miał pretensji do obu panów, ale... zwolnienie stało się faktem.
-Być może nie mieli już pomysłu na szkolenie. Na tle innych klubów wyglądaliśmy ostatnio słabo. Chcemy, aby nowa osoba podeszła do tematu pod kątem nowszych metod pracy nad juniorami, które jak widać się sprawdzają w innych klubach – powiedział na łamach Przeglądu Sportowego – Paweł Siwiński, prezes Ultrapur Startu Gniezno, a za przykład wzorcowej pracy wskazał na Grudziądz.
Dlaczego więc został zwolniony też trener Tomasz Fajfer, skoro mowa o młodzieży? Otóż okazuje się, że klub zauważył brak komunikacji i brak jakiejkolwiek inicjatywy ze strony pierwszego trenera. W Gnieźnie zapewniają, że wszystkie strony rozstały się w dobrej atmosferze. Prezes Siwiński jednocześnie chciałby podziękować obu panom za wykonaną pracę. Teraz jednak czas na nowe rozdanie. Przy Wrzesińskiej liczą na nowe, inne, bardziej profesjonalne podejście i nowe metody szkoleniowe.
Wiemy już, że pracę z młodzieżą powierzono Norbertowi Krakowiakowi, który startuje w barwach Moonfin Malesy Ostrów Wielkopolski i co ważne studiuje ,,trenerkę”. Wkrótce może być jednym z nielicznych dyplomowanych trenerów sportu żużlowego w Polsce.
Pierwszy zespół poprowadzi z kolei Radosław Majewski, czyli dotychczasowy kierownik drużyny, który miał już wcześniej spory wpływ na prowadzenie zespołu. Majewski będzie więc łączyć obie funkcje w Starcie. Ciekawostką jest fakt, że klub rozmawiał też z Mirosławem Jabłońskim. Póki co nie ma jednak możliwości stałej współpracy z wychowankiem Startu, który był brany pod uwagę, jeśli chodzi o obsadzenie funkcji menadżera pierwszej drużyny.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz