To nie są dobre dni dla Cellfast Wilków Krosno. W meczu na szczycie Metalkas 2 Ekstraligi zespół z Podkarpacia uległ Abramczyk Polonii Bydgoszcz, budząc się dopiero wtedy, kiedy było już za późno.
[ZT]37966[/ZT]
Cellfast Wilki w poprzednim spotkaniu na własnym torze sensacyjnie przegrały z H.Skrzydlewska Orłem Łódź. W meczu z jednym z głównych faworytów do wygrania ligi chciały sprawić swoim kibicom trochę radości. Ta sztuka się jednak miejscowym nie udała. Tor w Krośnie od początku sprzyjał gościom, którzy od razu trafili z przełożeniami. Już na otwarcie Poloniści przywieźli dublet za sprawą Woźniaka oraz Huckenbecka. Szybko odpowiedzieli Krośnianie w biegu juniorów, ale radość fanów w Krośnie trwała krótko. Trzeci bieg znów zakończył się podwójną wygraną Gryfów, które ponownie były na 4-punktowym prowadzeniu.
Po ósmym podopieczni trenera Tomasza Bajerskiego mieli już 12 punktów więcej, gdy Buczkowski z Huckenbeckiem przywieźli za plecami Musielaka oraz Świercza. Już 11 bieg definitywnie załatwił sprawę całego meczu. Wilki były znów bezradne, kiedy Woźniak z Buczkowskim zdystansowali Jamroga oraz Bjerre. W tym momencie na koncie gości było już 41 punktów, a po stronie Wilków skromne – 25.
Gospodarze przebudzili się na koniec, kiedy wygrali 13 i 14 bieg, ale to były zwycięstwa jedynie na otarcie łez. Cały mecz zdecydowanie i bez problemów wygrali goście z grodu nad Brdą 50:40, zgarniając pełną pulę, wszak w I rundzie, w domowym meczu wygrali z Krośnianami 49:41.
Abramczyk Polonia była kompletnym zespołem, choć słabiej pojechali juniorzy. Swoje zrobiła jednak seniorska część zespołu, która w całości zasłużyła na pochwały.
Wilki za to były dziurawe jak szwajcarski ser. Słaby Bjerre, jeszcze słabszy Pollestad, kłopoty Musielaka, który długo nie mógł wygrać biegu i w zasadzie jedynie do Dimitriego Berge nie można było mieć uwag. Z tak nierówną jazdą Krośnianie nie mogli nawet pomarzyć o korzystnym wyniku. Ogólnie mecz rozczarował, bo zamiast wyrównanego spotkania mieliśmy popis gości, którzy odjechali chyba najlepsze wyjazdowe spotkanie w obecnych rozgrywkach, nie licząc tego w Ostrowie.
Cellfast Wilki: Kenneth Bjerre - 4+1 (0,1*,3,0), Dimitri Berge - 11 (3,2,0,3,3), Jakub Jamróg - 8 (1,2,2,1,2,-), Mathias Pollestad - 0 (0,0,-,-,-), Tobiasz Musielak - 10+2 (1,2,1,1*,2*,3), Piotr Świercz - 3 (3,0,0), Szymon Bańdur - 3+1 (2*,0,1), William Drejer - 1 (1,0)
Abramczyk Polonia: Szymon Woźniak - 12 (3,3,2,3,1), Tom Brennan - 8+1 (3,1,1*,3), Kai Huckenbeck - 10+2 (2*,3,2*,1,2), Krzysztof Buczkowski - 8+1 (2,1,3,2*,0), Aleksandr Łoktajew - 10+1 (2*,3,3,0,2), Kacper Andrzejewski - 2+1 (1,1*,0), Bartosz Nowak - 0 (0,-,w), Emil Maroszek 0 (0)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz