Tego należało się spodziewać. Abramczyk Polonia Bydgoszcz na koniec rundy zasadniczej Metalkas 2 Ekstraligi wysoko pokonała na swoim obiekcie H.Skrzydlewska Orzeł Łódź.
[ZT]38208[/ZT]
Ambicji gościom nie można było odmówić, a szczególnie młodziutkiemu Mikkelowi Andersenowi, który uchronił gości przed kompletnym blamażem. Najmłodszy w zespole pokazał jak należy pokonywać łuki stadionu przy ulicy Sportowej. Jechał szeroko, odważnie pod bandą, pokazując w szóstym biegu plecy Buczkowskiemu i Woźniakowi. Wówczas Abramczyk Polonia prowadziła 23:12. Wcześniej nietypowy przebieg miał bieg juniorów. Najpierw przed startem nie wytrzymał Andrzejewski, a w powtórce sędzia nie dał się nabrać i po ataku na Bartosza Nowaka i upadku Buszkiewicza postanowił wykluczyć tego drugiego, zaliczając wynik biegu, który zakończył się wygraną gości 3:2.
W meczu zanosiło się na pogrom. Ostatecznie goście uniknęli kompromitacji, bo Polonia w biegach nominowanych do boju posłała swoich juniorów, którzy dwukrotnie dostali lekcję żużla. Najpierw od pary: Hansen-Bartkowiak, a po chwili od Lyagera i Andersena. Całe spotkanie, które gospodarze mieli pod zupełną kontrolą zakończyło się o tak zdecydowanym triumfem drugiej drużyny sezonu zasadniczego (55:34).
W zespole z Bydgoszczy nie było słabych punktów. Wręcz odwrotnie po drugiej stronie barykady, gdzie poza wspomnianym Andersenem i częściowo Lyagerem za hart ducha można wyróżnić też Patricka Hansena, bo wszyscy wiemy przez co musiał przejść, by powrócić do ścigania. Na twardym i bezpiecznym torze potrafił jechać w kontakcie, a w 14 biegu przywiózł za swoimi plecami wszystkich rywali i choć byli to juniorzy, to i tak za tę ,,trójkę” sympatycznego Duńczyka musimy pochwalić.
Oba zespoły teraz niecierpliwie będą czekać na wybory FOGO Unii Leszno oraz Hunters PSŻ Poznań, które zajęły odpowiednio 1 i 5 miejsce po sezonie zasadniczym. To te dwa kluby narzucą terminarz odpowiednio: play-off i play-down.
-Czekamy na tę decyzję FOGO Unii Leszno. Jesteśmy gotowi na każdy wariant – powiedział z przekonaniem Tomasz Bajerski, menadżer Abramczyk Polonii Bydgoszcz, która po porażce u siebie właśnie z FOGO Unią wygrała kolejne dwa spotkania, w tym to wcześniejsze wyjazdowe w Rzeszowie. Leszczynianie z przekorą ,,straszyli” Polonię, że być może właśnie ten zespół wybiorą na półfinał, ale jak będzie? Przekonamy się w poniedziałek.
Abramczyk Polonia: Kai Huckenbeck - 11+1 (2*,3,3,3,-), Tom Brennan - 8+2 (3,2*,1,2*,-), Szymon Woźniak - 9+1 (3,1*,2,3), Krzysztof Buczkowski - 7+3 (2*,2,1*,2*,-), Aleksandr Łoktajew - 12 (3,3,3,3,-), Bartosz Nowak - 6+1 (2,2*,1,1), Kacper Andrzejewski - 2 (t,0,1,1), Emil Maroszek - 0 (0,w)
H.Skrzydlewska Orzeł: Andreas Lyager - 8 (1,2,2,0,3), Patrick Hansen - 6+1 (0,1*,0,2,3), Patryk Wojdyło - 0 (0,0,-,0,-), Mikkel Andersen - 11+1 (0,3,2,3,1,2*), Robert Chmiel - 2 (1,0,-,1), Olivier Buszkiewicz - 1 (w,1,0), Seweryn Orgacki - 4 (3,1,0), Mateusz Bartkowiak - 2+1 (d,2*)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz