Zamknij

Wilki zmiażdżone przy Sportowej. Abramczyk Polonia w finale!

Andrzej Bartkowiak 10:18, 01.09.2025 Aktualizacja: 10:23, 01.09.2025
Skomentuj

Abramczyk Polonia Bydgoszcz nie miała litości dla Cellfast Wilków Krosno. Zespół znad Brdy w półfinałowym rewanżu zdemolował gości z Podkarpacia, wygrywając 65:25.

[ZT]38377[/ZT]

Jeszcze sam początek spotkania zapowiadał, że mogą być emocje. W pierwszym biegu po starcie na czele znalazła się dwójka: Berge-Bjerre. W pościg jednak ruszył Huckenbeck, który minął jednego i drugiego rywala. Otwarcie było więc na remis. Podobną sytuację mieliśmy w biegu juniorów. Znów moment startowy i dojazd należał do gości, ale Nowak poradził sobie z Wieszczakiem, a Andrzejewski okazał się lepszy od Świercza i gospodarze objęli prowadzenie w meczu 7:5. Potem Poloniści wygrali trzy biegi z rzędu. Mała odmiana nastąpiła dopiero w szóstym starcie, kiedy przed Andrzejewskim, ale za Łoktajewem przyjechali Berge z Pollestadem, przywożąc remis. W tym momencie było 23:13, ale potem nastąpiła jeszcze dłuższa zwycięska seria Gryfów, którzy szybko pozbawili rywala jakichkolwiek nadziei, choćby na nawiązanie jakiejkolwiek walki. Nawet jak Wilki miały lepszy moment startowy, to w dziecinny sposób gubiły punkty, a Polonia sprawiała wrażenie, że doskonale się bawi i może jechać na swoim torze niemal z zamkniętymi oczami. Bydgoszczanie już po 10 biegu mogli zbierać gratulacje za awans do finału, bowiem prowadzili 42:18! To był pogrom.

-Jedzie się dzisiaj bardzo dobrze. Rywale nawet po nieudanym moim starcie pozwalali mi na ataki po szerokiej, czyli tak jak lubię. Prowadzimy i chyba już nawet mamy zapewniony awans do finału, ale nie odpuszczamy i jedziemy do samego końca – mówił w trakcie meczu przed kamerami telewizyjnymi – Krzysztof Buczkowski, jeden z liderów Abramczyk Polonii.

Gospodarze rzeczywiście nie zadowolili się wysoką przewagą i jechali do końca, ostatecznie rozbijając rywala z Podkarpacia 65:25. Za całe podsumowanie meczu i dokonań gości niech posłuży podstawowa statystyka. Wilki nie wygrały ani jednego biegu nawet indywidualnie!

-Nie ma o czym mówić. Polonia była dla nas za mocna. Nam dzisiaj nic nie wychodziło na bydgoskim torze. Żałujemy, bo na pewno chcieliśmy wypaść dużo lepiej – przyznał kajający się Tobiasz Musielak.

To była demonstracja siły zespołu z kujawsko-pomorskiego, który już może się przygotowywać do wielkiego finału i nie będzie tam bez szans na bezpośredni, upragniony awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Na tle Wilków zespół Tomasza Bajerskiego wyglądał imponująco. Kibice Polonii mają więc podstawy do tego, by ich zespół wreszcie spełnił swoje marzenia o PGE Ekstralidze. Jeśli nie bezpośrednio po finale, to po meczach barażowych z siódmym zespołem elity.

Abramczyk Polonia Bydgoszcz – Cellfast Wilki Krosno 65:25

Abramczyk Polonia: Kai Huckenbeck 14+1 (3, 3, 2*, 3, 3); Krzysztof Buczkowski 13+2 (3, 2*, 3, 2*, 3); Szymon Woźniak 6+1 (0, 2*, 1, 3); Thomas Brennan 13+2 (3, 3, 3, 2*, 2*); Aleksandr Łoktajew 11+2 (1, 3, 2*, 3, 2*); Bartosz Nowak 7 (3, 1, 3); Kacper Andrzejewski 1 (1, 0, 0); Emil Maroszek NS

Cellfast Wilki: Dimitri Berge 4 (2, 2, 0, -, 0); Mathias Pollestad 6+2 (2, 1*, 1, 1*, 1); Kenneth Bjerre 1+1 (1*, 0, -, -); Jakub Jamróg 3 (2, 1, w, 0); Tobiasz Musielak 4 (0, 1, 2, 1); Piotr Świercz 0 (0, 0, -); Jakub Wieszczak 5 (2, 0, 0, 2, 1); William Drejer 2 (1, 1, 0, 0)

(Andrzej Bartkowiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%