Zobaczcie, co sobie zrobił Janusz Kołodziej!

Martin Vaculik nosi tatuaż z podobizną Janusza Kołodzieja. Były indywidualny mistrz Polski był zaskoczony, gdy się dowiedział, nawet trochę nie dowierzał. Janusz Kołodziej długo się wzbraniał przed tatuażystą, ale w końcu i on postanowił spróbować i się przyozdobić.

Żużlowiec Unii Leszno w zimowej przerwie odwiedził znanego mistrza tatuażu z Trójmiasta i to właśnie Maciek Fludziński wykonał "dziarkę" na ręce Kołodzieja. Trochę to trwało, aż tatuaż nabrał ostatecznego efektu. Fludziński z Kołodziejem musieli spotkać się kilka razy, gdyż tatuaż jest duży i to wymagało wielu godzin pracy i poświęcenia. Wyniki pracy sami możecie ocenić, gdyż zdjęcie dzieła umieszczonego na na lewej ręce żużlowca trafiło do sieci.

Tak wygląda tatuaż Janusza Kołodzieja (fot. Archiwum)

Co przedstawia tatuaż? Są to części silnika, nie mogło być inaczej. Na dłoni znajduje się tłok, natomiast na przedramieniu korbowód przedstawiony z każdej strony. Co ciekawe, Kołodziej dojeżdżał na sesje do studia tatuażu kawał drogi - gnał przez całą Polskę, z Tarnowa do Trójmiasta i za każdym razem spędzał "na warsztacie" po kilka godzin.

Prace nad tatuażem w studio "Seagull Tattoo" często kończyły się w późnych godzinach wieczornych. Zadowolony jest nie tylko właściciel tatuażu, ale również jego wykonawca.