Zamknij

Dwie rakiety to... za mało

20:40, 21.05.2021 Aktualizacja: 11:07, 05.02.2022
Skomentuj

Okazuje się, że dwie rakiety nie zapewnią zwycięstwa. Tak jest w przypadku Unii Tarnów, która bez punktów zamyka tabelę w eWinner 1.lidze. najpierw kontuzja Nielsa Kristiana Iversena, następnie wypadek Rohana Tungata i plany "Jaskółek" runęły w gruzach.

W Tarnowie starają się i robią wszystko, by podnieś zespół i postawić na nogi.

- Nadzieja jest między innymi w tym, że może w końcu będziemy jeździć w optymalnym składzie - mówi na łamach polskizuzel.pl menadżer tarnowskiej Unii, Tomasz Proszowski. - Musimy wierzyć, że Unia się utrzyma, bo dopóki są matematyczne szanse, to należy walczyć, a nie składać broni.

Przed tarnowianami prestiżowy dwumecz z Wilkami Krosno.

Unia Tarnów zamyka tabelę w eWinner 1.lidze(fot. Unia arnów/Paweł Wilczyński)

- Wilki są na topie i w obecnej sytuacji pokazują, że są naprawdę mocni, ale w naszej sytuacji musimy patrzyć na siebie i liczyć tylko na siebie. Czas najwyższy zdobywać duże

punkty do tabeli ligowej - zapowiada Proszowski.

Już wiadomo, że w meczu w Krośnie wystąpi Tungate. Proszowski nie planuje zmian w składzie. Jest daleki od np. rewolucji kadrowej, by próbować w ten sposób ratować sytuację.

- Myślę, że nie tędy droga - odpowiada Proszowski na sugestie związane ze zmianami w składzie. - Nie jechaliśmy w pełnym składzie, tylko cały czas w osłabieniu. Myślę, że każda inna drużyna przy takim osłabieniu też, by przegrywała mecz za meczem. Pokazały to ostatnie wyniki. Wystarczyło, że komuś wypadł ze składu lider. A nam wielokrotnie brakowało nie tylko lidera zespołu.

fot. Unia Tarnów/Paweł Wilczyński

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%