Zamknij

Start Gniezno: wiemy, dlaczego odeszli Adrian Gała i Oliver Berntzon

07:45, 28.10.2020 Aktualizacja: 18:09, 03.11.2021
Skomentuj

Menadżer Startu Gniezno, Rafael Wojciechowski w rozmowie z naszym portalem opowiedział o planowanym wyborze nowego trenera, o swojej przyszłości oraz powodach odejścia z klubu Adriana Gały i Olivera Berntzona.

Start Gniezno w ostatnich trzech sezonach meldował się na podium eWinner 1. ligi. Sezony 2018 i 2019 przyniosły klubowi 3. miejsce, a w minionych rozgrywkach gnieźnianie ustąpili tylko bardzo mocnemu Apatorowi Toruń. Wygląda na to, że przyszły rok to idealny moment, by zaatakować awans do PGE Ekstraligi, ale nie wszystko zależy od dyspozycji sportowej.

- Jeszcze niedawno snuliśmy plany, aby bić się o Ekstraligę, ale obecna sytuacja jest nieprzewidywalna. Wszystko zmienia się z tygodnia na tydzień i tak naprawdę nie mamy całkowitej pewności, czy przyszły sezon w ogóle ruszy. My na pewno chcemy wygrać ligę, lecz nie jesteśmy pewni, czy będziemy przygotowani pod względem organizacyjnym do jazdy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Zrobimy wszystko, by tak było - mówi nam Rafael Wojciechowski, menadżer Startu Gniezno.

-Klub planuje zakontraktować trenera - mówi menadżer Rafel Wojciechowski (fot. www.startgniezno.com)

Gnieźnianie mają mieć w przyszłym sezonie większą jakość w składzie, ale także rozbudowany sztab szkoleniowy. Klub planuje zakontraktować trenera, który będzie miał kilka ważnych obowiązków.

- Trener ma zajmować się w naszym klubie pracą z juniorami. Poza tym ma wspomagać seniorów w sprawach technicznych. Nowy szkoleniowiec powinien się znać na sprzęcie, ale także jego zadaniem będzie doglądanie prac torowych. Myślę, że trenera zespołu ogłosimy za 2-3 tygodnie - dodaje menadżer Startu Gniezno.

Wojciechowski mówił też nam o swojej przyszłości. Początkowo chciał zrezygnować po sezonie 2020 z roli menadżera, ale obecnie wydaje się, że dalej będzie dowodził zespołem w parku maszyn.

- Jest duże prawdopodobieństwo, że w przyszłym roku będę dalej menadżerem drużyny. Na tę chwilę rozważam także inne opcje. Myślę, że najpierw musimy poukładać sprawy organizacyjne w klubie. Niedawno zawiązała się spółka akcyjna, która ma coraz mocniej działać. Na pewno najpóźniej do końca roku przedstawimy wszystkie osoby funkcyjne w Starcie Gniezno - mówi Wojciechowski.

                 NAJLEPIEJ STARTUJĄCY ZAWODNIK W POLSKIEJ LIDZE                                             

W klubie na przyszły sezon zostają Oskar Fajfer, Kevin Fajfer, Timo Lahti oraz Fredrik Jakobsen, który będzie jeździł na pozycji U24. Do mocnej formacji seniorskiej dochodzą juniorzy: Marcel Studziński i Mikołaj Czapla. Z zespołem pożegnali się natomiast Oliver Berntzon oraz Adrian Gała. Obaj żużlowcy byli jednymi z najważniejszych ogniw w drużynie, ale działacze Startu Gniezno już pracują nad tym, aby znaleźć odpowiednie zastępstwo.

- Klub chciał kontynuować współpracę zarówno z Oliverem, jak i Adrianem. Od początku jednak wiedzieliśmy, że ciężko ich będzie zatrzymać. Obaj zawodnicy spędzili w Gnieźnie cztery lata swojej kariery i myślę, że potrzebowali zmiany. Tak już jest, że przychodzi moment w życiu zawodnika, kiedy należy coś zmienić i poszukać nowych wyzwań. My jako klub w pełni zrozumieliśmy postawę obojga żużlowców i osobiście życzę im powodzenia w dalszych startach - zakończył Wojciechowski.

W gronie kandydatów do jazdy w Starcie Gniezno w sezonie 2021 wymienia się m.in. Nielsa K. Iversena, Petera Kildemanda oraz Mirosława Jabłońskiego.

fot. www.startgniezno.com

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%