Kacper Woryna zasilił szeregi Włókniarza Częstochowa. 24-latek trafił pod Jasną Górę z macierzystego ROW-u Rybnik. Dotychczas Woryna jeździł tylko w Rybniku, ale po kolejnym spadku drużyny z PGE Ekstraligi postanowił odejść.
Kacper Woryna od początku swojej kariery był lojalny drużynie z Rybnika. Jeśli jednak zawodnik chce się rozwijać, to musi jeździć z najlepszymi żużlowcami na świecie. Tym samym 24-latek nie mógł sobie pozwolić na jazdę w 1. lidze. Woryna wybrał ofertę Włókniarza Częstochowa i od przyszłego sezonu będzie jeździł z Lwem na piersi.
Kacper Woryna dotąd był wierny Rybnikowi (fot. Magazyn Żużel/Mariusz Cwojda)
Gdy ROW w 2017 roku spadał do 1. Ligi po wpadce dopingowej Grigorija Łaguty, to wydawało się, że już wtedy Woryna odejdzie. Na jego transfer naciskał właśnie prezes Włókniarza, Michał Świącik. Wówczas wychowanek rybniczan jeszcze pozostał lojalny.
Teraz wychowanek ROW-u Rybnik znalazł zatrudnienie w PGE Ekstralidze, mimo że sezon 2020 nie był dla niego udany. W Częstochowie wszyscy jednak wierzą w poprawę wyników tego zawodnika. Atutem Woryny powinny być występy na własnym torze. Zazwyczaj na stadionie w Częstochowie 24-latek spisywał się świetnie i to też była jedna z przesłanek dla prezesa Michała Świącika, by go zatrudnić.
Kacper Woryna znajdzie z pewnością w Częstochowie nowe wyzwania. Być może jego kariera rozkwitnie, bo Woryna dysponuje przecież olbrzymim talentem. Zawodnik zapowiedział na łamach mediów klubowych Włókniarza, że zamierza cieszyć kibiców swoją jazdą i zdobytymi punktami.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz