Zamknij
,
Powtarzamy sami, powtarzał też zawodnik. W pierwszym meczu Piotr Pawlicki, czyli nowy nabytek Włókniarza Częstochowa zdobył zaledwie dwa punkty w sparingu z Betard Spartą Wrocław. Swoją postawę tłumaczył testami, bo po to są takie spotkania. 24 godziny później w rewanżu wychowanek Unii Leszno pojechał już śpiewająco.
,
6 marca na tor w Polsce po przerwie zimowej wyjechała pierwsza drużyna. Korzystając z wiosennej aury pierwsze kółka na swoim obiekcie kręcił Włókniarz Częstochowa.
,
Za drużyną z Częstochowy ciężki sezon. Drużyna typowana nawet do walki o medale o maly włos, a spadłaby z PGE Ekstraligi. Po nieudanych rozgrywkach pod Jasną Górą doszło do prawdziwego trzęsienia ziemi. Zespół przeszedł kadrową rewolucję i przez wielu skazywany jest na walkę o utrzymanie. Optymistą jest jednak Kacper Woryna.
,
Był młodzieżowym indywidualnym mistrzem Polski. Miał przed sobą świetlaną przyszłość. Tak się wydawało. Potem nastąpił jednak drastyczny zwrot. Mateusz Świdnicki był ostatnio cieniem samego siebie. Teraz wraca do Włókniarza Częstochowa!
,
Rozmowa z Marianem Maślanką – byłym prezesem Włókniarza Częstochowa. Rozmawia Tomasz Zalewa
,
Rozczarowanie, niedowierzanie, smutek. Kto wie czy nie większy w Częstochowie, aniżeli w klubie z Leszna, który pożegnał się z PGE Ekstraligą. Siódme miejsce Włókniarza w lidze i ,,wakacje”, podczas gdy inni będą rywalizować o medale, to duży cios dla żużlowej społeczności klubu spod Jasnej Góry.
,
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa bez wątpienia rozczarowuje swoją postawą w rozgrywkach PGE Ekstraligi. Dość powiedzieć, że zespół na dwie kolejki przed zakończeniem rundy zasadniczej ma tylko punkt więcej od ostatniej FOGO Unii Leszno i chyba nie najlepszą atmosferę w boksach, głównie z powodu dwóch panów z Danii.
,
Zawodnik ten opuścił Krono-Plast Włókniarza Częstochowa po sezonie 2023. Pod Jasną Górą spędził owocne lata. W czasie przygody z „lwem” na kevlarze mógł pochwalić się swoim największym – jak do tej pory – sukcesem w karierze, a więc indywidualnym mistrzostwem świata juniorów, wywalczonym w roku 2021. Ponadto wraz z „Biało-Zielonymi” dwukrotnie zdobył brązowy medal drużynowych mistrzostw Polski (2019 oraz 2022).
,
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa znowu przeżywa kryzys. „Lwy” obecnie zajmują szóste miejsce w tabeli PGE Ekstraligi. Mimo to w dalszym ciągu nie mogą być pewne startu w fazie play-off. Zwłaszcza, że o te stara się również choćby, sąsiadujący z częstochowską drużyną w zestawieniu najwyższej klasy rozgrywkowej, ZOOleszcz GKM Grudziądz.
,
Piątkowy mecz w Częstochowie pomiędzy miejscowym Krono-Plast Włókniarzem a ebut.pl Stal Gorzów zapowiadał się bardzo emocjonująco. Wszak obydwa zespoły – podrażnione ostatnimi przegranymi – były zdeterminowane powalczyć o następne ligowe punkty. Emocji dla miejscowych kibiców starczyło na jedną serię, potem brylowali goście. Zupełnie niespodziewanie emocjnująco zrobiło się... trzy dni po spotkaniu
,
Jeszcze w grudniu ubiegłego roku, gdy ogłoszono terminarz PGE Ekstraligi na sezon 2024, głośno się mówiło, że początek obecnych już rozgrywek może być ciężki dla Krono-Plast Włókniarza Częstochowa. I faktycznie – przypuszczenia te znalazły swoje odzwierciedlenia w rzeczywistości. Po czterech pierwszych kolejkach „Lwy” miały na swoim koncie wyłącznie jeden punkt, zdobyty w meczu u siebie z Betard Spartą Wrocław (30 kwietnia).
,
W Częstochowie byliśmy świadkami znakomitego widowiska. Co prawda – zgodnie z przewidywaniami – miejscowy Krono-Plast Włókniarz pokonał Fogo Unią Leszno, ale o wszystkim zdecydowały dopiero biegi nominowane. Ostatecznie padł wynik 47:43 na rzecz „Lwów”.
,
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa nie rozpoczął najlepiej sezonu 2024 w PGE Ekstralidze. Po czterech kolejkach „Lwy” na swoim koncie miały… zaledwie jeden punkt. Jednakże teraz czwarta drużyna Drużynowych Mistrzostw Polski A. D. 2023 jest na lepszej ścieżce i wydaje się, że może być to kontynuowane.
,
Jedynym piątkowym meczem, który się odbył było spotkanie pomiędzy KRONO PLAST Włókniarzem Częstochowa, a ZOOleszcz GKM-em Grudziądz. Spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy 51:39. Liderem gospodarzy był Mikkel Michelsen z którego w końcu kibice w Częstochowie mogli być dumni. W zespole Grudziądzan liderem był Jaimon Lidsey. Australijczyk zdobył 13 punktów w siedmiu startach.
,
Tylko jedno z dwóch zaległych spotkań 5. kolejki PGE Ekstraligi zaplanowanych na ten tydzień doszło do skutku. Mowa o starciu, które elektryzuje żużlową społeczność w Polsce, a więc pomiędzy Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa a KS Apatorem Toruń. Batalia ta zakończyła się szczęśliwie dla gospodarzy – zwyciężyli 50:40.