Zamknij

On chce w Lesznie zostać na dłużej

10:33, 26.01.2021 Aktualizacja: 23:31, 19.07.2021
Skomentuj

Baza sprzętowa niedaleko Leszna, na miejscu uwijają się jak w ukropie dwaj mechanicy - Maciej Jąder i Rafał Lohmann. Ten pierwszy z żużlowej rodziny, w przeszłości był zawodnikiem leszczyńskich Byków. Obaj to mechanicy z doświadczeniem. Dla pracodawcy to skarb.

"Makey" przez wiele lat pracował w teamie Hansa Andersena, natomiast Lohmann w zespole mechaników u Andreasa Jonssona. Całością zarządza szef, czyli Jason Doyle. Australijczyk największy sukces w karierze osiągnął w 2017 roku, zdobywając tytuł mistrza świata i po latach chciałby powtórzyć sukces.

Jason Doyle chce zakotwiczyć w Lesznie na dłużej (fot. Magazyn Żużel)

Jak się okazuje, Doyle zamierza powojować nie tylko w Speedway Grand Prix, ale ma szanse pierwszy raz w karierze sięgnąć po tytuł drużynowego mistrza Polski. Nadzieje i szanse daje mu obrońca mistrzowskiej korony - Fogo Unia Leszno, z którą podpisał roczny kontrakt. Unia będzie czwartym klubem Doyle`a w ekstralidze. Wcześniej zdobywał punkty dla Falubazu, Apatora i Włókniarza.

- Unia wygrywała ligę przez ostatnie cztery lata i mam nadzieję, że uda nam się wygrać rozgrywki piąty raz z rzędu. Mamy bardzo mocną kadrę seniorską. Bycie w jednym zespole z Emilem Sajfutdinowem, Piotrem Pawlicki czy Januszem Kołodziejem jest wielką sprawą - uważa Jason Doyle.

Nowy zawodnik Byków chciałby w końcu znaleźć swoje miejsce w lidze na dłużej. Ma nadzieję, że Leszno mogłoby być miejscem, w ktorym zakotwiczy może nawet do końca kariery.

- Jeśli wszystko będzie szło po mojej myśli, chciałbym na dłużej zatrzymać się w Lesznie, a nie ciągle zmieniać otoczenie - potwierdza nowy zawodnik leszczyńskich Byków.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%