Ważna deklaracja w Grudziądzu - GKM zapowiada, że transfer Kacpra Pludry był ostatnim. Na Hallera priorytetem praca z młodzieżą. Od 2024 roku planują stawiać tylko na juniorów-wychowanków.
Tak deklarację złożył trener Robert Kościecha (razem z trenerem Robertem Kempińskim pracują z młodzieżą GKM) na łamach "Gazety Pomorskiej" (pomorska.pl). W Grudziądzu idzie nowe. Jeszcze do niedawna, GKM transferował Mateusza Bartkowiaka ze Stali Gorzów i później o niego walczył, by dokonać definitywnego transferu. Wcześniej byli inni, jak choćby Dawid Wawrzyniak, Mike Trzensiok, Marcin Nowak, itd...
[ZT]26334[/ZT]
(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Od 2024 roku w GKM planują mają stawiać tylko na wychowanków. Na zdjęciu Kacper Warduliński
– Kacper Pludra ma być ostatnim juniorem, którego GKM kupował. Od sezonu 2024 o miejsce w składzie będą rywalizować tylko wychowankowie. W żużlu musi być ciągła selekcja. Każdy na pewno dostanie szanse i tylko od niego zależy, czy ją wykorzysta. Najlepsi pozostaną w GKM, inni mogą szukać szansę w innych klubach. Jak choćby Miłosz Wysocki, który przeniósł się do Wybrzeża Gdańsk – zapowiada w "Pomorskiej" Robert Kościecha.
Pludra trafił do GKM z Unii Leszno i świetnie się wpasował. W tym roku okazał się najskuteczniejszym juniorem "Gołębi" w ekstralidze. Ścigał się również w U-24 Ekstralidze, w której pokazali się także jego klubowi koledzy, w tym spora grupa wychowanków. I to właśnie na wychowankach mają bazować w GKM w przyszłości, przy ustalaniu ligowego składu na pozycjach juniorskich.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz