Tate Zischke, nowy zawodnik Fogo Unii Leszno, przekazał z Australii kiepska informację, która zapewne zasmuci kibiców Byków i fanów jego talentu. Zischke jest kontuzjowany!
[ZT]29745[/ZT]
Fatalnie rozpoczął się nowy rok dla Tate Zischke, który nie będzie ścigał się na żużlu przez pół roku. Decyzje podjęli lekarze. Żużlowiec miał wypadek podczas zawodów w Adelajdzie i doznał kontuzji. Medycy po szczegółowych badaniach zalecili młodemu Australijczykowi półroczny rozbrat ze sportem.
- Niektórzy z was już wiedzą, że miałem poważny wypadek na australijskim torze w Adelajdzie, gdzie doznałem urazów głowy. Po kilku wizytach u lekarzy i spotkaniach ze specjalistami, nie mogę uzyskać pozwolenia na starty na żużlu przez 6 miesięcy. Oznacza to, że do Europy pojadę dopiero pod koniec czerwca. Zdecydowanie nie tak chciałem zacząć ten rok, ale jest jak jest i nic na to nie poradzę. Wykorzystam ten wolny czas, aby wzmocnić się psychicznie i fizycznie. To będzie długie 6 miesięcy - przekazał Tate Zischke.
[ZT]29737[/ZT]
Zischke niedawno podpisał swój pierwszy kontrakt w polskiej lidze. Australijczyk związał się z Fogo Unią Leszno i ma startować w rozgrywkach Ekstraligi U24. Jak się okazuje, jego debiut na polskich torach, nastąpi nie wcześniej niż w połowie roku.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz