Czy wiecie, że trener selekcjoner żużlowej reprezentacji Polski Rafał Dobrucki, ma oprócz speedwaya drugą pasję? Związaną także z motoryzacją. Daje drugie życie samochodom, które sprowadza z całej Europy i nie tylko, także zza oceanu. Odwiedziliśmy samochodowy warsztat Dobruckiego w Lesznie.
[ZT]29726[/ZT]
- Zainteresowanie starymi samochodami zaczęło się gdy jeszcze startowałem na żużlu. Lecząc ostatnią kontuzję, miałem w szpitalu więcej czasu na przemyślenia i tak to się zaczęło - mówi "Magazynowi Żużel" Rafał Dobrucki. - Zawsze przyciągała mnie motoryzacja, w temacie samochodów - w dużej mierze amerykańska motoryzacja. Ale nie tylko ona. Dzisiaj mam swój warsztat, do którego trafiają różne modele. Naprawiamy je, dajemy im drugie życie. Zainteresowanie kolekcjonerów samochodów jest duże.
Pierwszym samochodem, który Dobrucki nabył i doprowadził do stanu używalności był Mustang. Dzisiaj zdobi on salon zaraz na wejściu do "Dobrucki Garage 76". Auto w kolorze czerwonym przyciąga uwagę.
[FOTORELACJA]138[/FOTORELACJA]
Na warsztacie znajdują się inne ciekawe modele. Przy nich pracuje mechanik Mateusz Szczepaniak. Ten sam, który przez lata żużlowej kariery Dobruckiego był mechanikiem w jego teamie. Jak można domyśleć się, nie brakuje w warsztacie również akcesoriów żużlowych. Dwa motocykle - model jawy na jakiej tata gospodarza warsztatu - już nieżyjący Zdzisław Dobrucki - zdobył tytuł indywidualnego mistrza Polski oraz żużlowa maszyna na jakiej ścigał się Rafał Dobrucki.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz