- Czeka nas bardzo ciekawy sezon, bo słysząc jak wyglądały licytacje o niektórych zawodników, wydaje mi się że niektórzy koledzy prezesi przelicytowali - ocenia Tadeusz Zdunek, prezes Wybrzeża Gdańsk na łamach portalu tromiasto.pl
[ZT]29901[/ZT]
Menadżer Eryk Jóźwiak z Zdunek Wybrzeże jeszcze niedawno mówił głośno o potrzebie sprowadzenia dwóch zawodników, wymieniając pozycję w kadrze - senior i junior. Mówiło się, że do klubu z Trójmiasta może trafić któryś z seniorów GKM Grudziądz, który odpadnie z rywalizacji o miejsce w składzie. Przewijało się nazwisko Mateusza Szczepaniaka, że to właśnie on może być do wzięcia jeszcze przed startem ligi. O nowym juniorze w Wybrzeżu mówiło się w kontekście Unii Leszno i jej wychowanków. Tym bardziej, że gdański pierwszoligowiec kilka dni temu ogłosił współpracę z firmą (Polcopper) należącą do prezesa Unii Piotra Rusieckiego.
- Mamy w zespole bardzo ciekawych zawodników na pozycjach U-24 oraz U-23, co sprawia że wszystkie 5 seniorskich pozycji jest zabezpieczone i nie ma potrzeby wykonywać żadnych nerwowych ruchów w tym momencie - mówi nam Tadeusz Zdunek, prezes gdańskiego klubu.
[ZT]29899[/ZT]
Czyżby Wybrzeże miało zagrać va banque i wstawić do podstawowego składu na pozycje 1-5 lub 9-13 juniora, którego zastępowałby rezerwowy z pozycji U-23? Inna sprawa, że gdańszczanie zaczynają spoglądać, co u konkurencji. Prezes Wybrzeża uważa, że niektórzy prezesi mogli przelicytować i zabraknie pieniędzy, co nie pozostanie bez wpływu na wyniki sportowe.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz