Apator Toruń pozostaje bez wsparcia. Przespał koniunkturę?

Informowaliśmy na naszych łamach wielokrotnie o wielkiej tegorocznej ofensywie spółek skarbu państwa w sponsorowanie klubów żużlowych. Jak się okazuje, to jeszcze nie koniec działań - za rogiem czekają następne. Tylko patrzeć, jak wrocławska Sparta ogłosi dużą transakcję. Jak na razie tylko Apator Toruń pozostaje bez wsparcia "środków państwowych".

[ZT]30025[/ZT]

Betard Sparta podobno ma już zapięty temat współpracy z KGHM Polska Miedź i tylko patrzeć, jak zostanie ogłoszony sponsoring przez miedziowego giganta. Wcześniej KGHM związał się trzyletnią umową sponsoringową ze Stalą Gorzów. Jak już wcześniej informowaliśmy, Enea sponsoruje Fogo Unię Leszno, Stal Gorzów i Falubaz Zielona Góra. PKN Orlen zaangażował się we wspieranie Motoru Lublin i Cellfast Wilków Krosno. Mistrz Polski z Lublina może liczyć nie tylko na PKN Orlen, ale również Kopalnię Bogdanka, Azoty Puławy i LOTTO. Z tym ostatnim współpracę nawiązał także ZOOleszcz GKM Grudziądz i LOTTO wspiera także klub z Wrocławia. Z kolei, Tauron został tytularnym sponsorem Włókniarza Częstochowa.

W PGE Ekstralidze tylko Apator nie dostaje wsparcia z państwowej kasy, z państwowych spółek. Dlaczego?

- Bo mówiąc wprost, nie mamy dostępu do toruńskich polityków, którzy byliby zainteresowani wspieraniem toruńskiego żużla - odpowiada właściciel Apatora Przemysław Termiński na łamach "Tygodnika Żużlowego, dodając że w Toruniu jest tylko jedna duża spółka Skarbu Państwa.

- Lublin ma pana premiera Sasina, który jest na tym terenie aktywny i przekłada się to jak widać na zainteresowanie klubem ze strony spółek Skarbu Państwa. Dodatkowo szereg innych działaczy czy polityków samorządowych jest zainteresowany pomocą dla tego ośrodka. Spółki budują rozpoznawalność ludzi, którzy podpinają się pod ich sukces, a którzy pomagają w znalezieniu sponsora dla klubu. Być może rządzący spisali "na straty" okręg toruński i odpuszczają tu walkę o wyborców - uważa Termiński.

Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:

Być może jest tak, że Termiński jako były senator z ramienia Platformy Obywatelskiej, dzisiaj nie jest partnerem obecnie rządzących w kraju. Jego polityczna przeszłość nie pomaga?

[ZT]30024[/ZT]

- Nie, ja bym tego tak nie nazwał. Proszę zwrócić uwagę, że prezesem honorowym Stali Gorzów jest Władysław Komarnicki, który jest członkiem Platformy Obywatelskiej i aktualnym senatorem tego ugrupowania. A ja senatorem nie jestem od czterech lat. Gorzów ma po prostu swoje ścieżki i swoje możliwości - uważa właściciel klubu żużlowego z grodu Kopernika.

Termiński szacuje, że tegoroczny budżet Apatora zamknie się kwotą ok. 20 milionów złotych i zapewnia, że na pewno nie jest z tych największych w PGE Ekstralidze. Najbogatsze klubu, zdaniem Termińskiego, „zakręcą” się koło 30 milionów złotych.