Zamknij

Nicki Pedersen w trakcie meczu zrezygnował z jazdy. Czy będą konsekwencje?

07:52, 01.05.2023 Aktualizacja: 07:54, 01.05.2023
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

Zespół GKM Grudziądz przegrał w niedzielnym spotkaniu PGE Ekstraligi z Cellfast Wilkami Krosno. Podjął jednak walkę, choć już w pierwszej fazie meczu stracił Nickiego Pedersena. Doświadczony, utytułowany Duńczyk zgłosił uraz pachwiny już po swoim drugim wyścigu, udając się do szatni i kończąc starty w meczu.

[ZT]30116[/ZT]

Patrząc na przebieg spotkania w Krośnie, to gości mieli dużą szansę na punkty. Brak Pedersena mocno im to utrudnił. Rezygnacja Duńczyka w trakcie spotkania była dla wszystkich sporym zaskoczeniem. Wywołała wiele dyskusji.

-Dwa razy na wejściu w łuk wyrwało mi nogę. Poczułem ogromny ból. Nie będę już się więcej ścigał na takim torze – miał powiedzieć reporterowi Canal + Sport 5.

Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:

Pedersena rzeczywiście więcej na torze już nie zobaczyliśmy. Na pierwszy rzut oka wyglądało to trochę jak ucieczka zawodnika i zostawienie tonącego okrętu na pastwę losu. Pamiętajmy jednak o tym, z jaką kontuzją walczył jeszcze nie tak dawno Pedersen. Jego decyzję o wycofaniu się z zawodów sztab trenerski GKM przyjął ze spokojem.

-Nicki Pedersen zgłosił nam kontuzję pachwiny. Poszedł do szatni, a potem konsultował się ze swoim fizjoterapeutą. Nie ma mowy o wyciąganiu jakichkolwiek konsekwencji względem zawodnika – powiedział Janusz Ślączka, menadżer ZOOleszcz GKM Grudziądz.

[ZT]30115[/ZT]

Pomimo porażki w Krośnie zespół z Grudziądza pozostawił po sobie dobre wrażenie. Jeszcze przed ostatnim biegiem miał szansę na meczowy remis. Ostatecznie się nie udało. Beniaminek z Krosna wygrał 49:41, ale to spotkanie pokazało, że zespołu z Grudziądza nie należy jeszcze skreślać, pomimo tak dużych kłopotów w niedzielnym spotkaniu. Terminarz dla ekipy Janusza Ślączki nie jest jednak zbyt korzystny, bo teraz przyjdzie im rywalizować w derbach w Toruniu z Apatorem, a kolejnymi rywalami będą zespoły z Wrocławia i Lublina typowane do jazdy w wielkim finale.

(Andrzej Bartkowiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%