Na początek Victoria Wiktora

Na szwedzkiej ziemi, a dokładnie w Malilli zainaugurowano wyścig po indywidualne mistrzostwo świata juniorów. Tytułu sprzed roku broni Wiktor Przyjemski. W pierwszej imprezie SGP2 spisał się bez zarzutu.

[ZT]37875[/ZT]

Przyjemski jest głównym faworytem do mistrzostwa także w tegorocznej edycji imprezy. Udowodnił to już w pierwszym turnieju, w którym nie znalazł pogromcy. Z kompletem punktów wygrał turniej zasadniczy, a bezpośrednio do finału, pomimo jednej poważnej wpadki awansował też wicemistrz z poprzedniego sezonu – Nazar Parnitskyi, jak się wydaje najgroźniejszy konkurent Polaka.

Dodajmy, że od tego roku, wzorem dorosłego Grand Prix regulamin stanowi tak, że nawet dziesiąty zawodnik po 20 biegach może teoretycznie wygrać zawody. Tu również odbyły się dwa biegi półfinałowe, z których awans do najważniejszego wyścigu dnia uzyskiwali tylko zwycięzcy. W półfinałach znalazła się trójka ,,biało-czerwonych”, ale do wielkiego finału udało się wjechać jeszcze tylko Kevinowi Małkiewiczowi, który męczył się okrutnie, by z dorobkiem 6 punktów zająć w turnieju zasadniczym szczęśliwie, właśnie 10 miejsce. Na tym etapie przepadli: rewelacyjny Jan Przanowski oraz Antoni Mencel. Ten drugi w pierwszym półfinale deptał po piętach Wiliamowi Drejerowi i gdy wydawało się, że za chwilę go wyprzedzi i wjedzie do finału zanotował niegroźnego na szczęście ,,bączka”, za co został wykluczony z powtórki.

W wielkim finale Przyjemski nie dał szans rywalom, dystansując właśnie Drejera, Małkiewicza i Parnitskyiego, który po swoim błędzie przyjechał na końcu finałowej stawki.

Otwarcie SGP2 w Malilli więc udane dla Polski. Wiktor Przyjemski pokazał, że znów mierzy w tytuł mistrzowski, ale musi oczywiście być czujny, bo może mu zagrozić wspomniany Parnitskyi, a wysoko stoją też akcje Małkiewicza, Drejera czy Pollestada.

-Od samego początku te zawody układały się dla mnie wręcz perfekcyjnie. Mimo, że w rundzie zasadniczej wygrałem wszystkie wyścigi, to i tak w mojej głowie kłębiły się różne myśli. Mocno zastanawiałem się przede wszystkim nad wyborem pola startowego. Nie miałem pewności, czy aby na pewno dobrze zrobiłem. Ostatecznie czerwony kask okazał się trafnym wyborem – powiedział triumfator pierwszego turnieju SGP2 – Wiktor Przyjemski.

Dodajmy, że dwa kolejne turnieje, którego stawką jest mistrzostwo świata do lat 21 odbędą się w Rydze (1 sierpnia) oraz Vojens (12 września).

Wyniki I rundy SGP2 – Malilla (Szwecja)

1. Wiktor Przyjemski (Polska) 15+3 (3, 3, 3, 3, 3) – 20 pkt

2. William Drejer (Dania) 11+3+2 (3, 3, 2, 1, 2) – 18 pkt.

3. Kevin Małkiewicz (Polska) 6+3+1 (0, 2, u, 3, 1) – 16 pkt.

4. Nazar Parnicki (Ukraina) 12+0 (3, 0, 3, 3, 3) – 14 pkt.

5. Mathias Pollestad (Norwegia) 11+2 (2, 2, 2, 2, 3) – 12 pkt.

6. Mikkel Andersen (Dania) 8+2 (1, 1, 1, 3, 2) – 11 pkt.

7. Mitchell McDiarmid (Australia) 9+1 (2, 1, 2, 1, 3) – 10 pkt.

8. Jan Przanowski (Polska) 8+1 (0, 3, 3, w, 2) – 9 pkt.

9. Casper Henriksson (Szwecja) 8+0 (3, 2, 1, 1, 1) – 8 pkt.

10. Antoni Mencel (Polska) 8+w (2, 2, 0, 2, 2) – 7 pkt.

11. Daniel Thompson (W. Brytania) 6 (1, 1, 1, 2, 1) – 6 pkt.

12. Norick Bloedorn (Niemcy) 5 (2, 0, 3, w, 0) – 5 pkt.

13. Adam Bednar (Czechy) 5 (0, 3, 1, 0, 1) – 4 pkt.

14. Sammy van Dyck (Szwecja) 3 (1, 0, 0, 2, 0) – 3 pkt.

15. Anze Grmek (Słowenia) 3 (0, 1, 2, 0, w) – 2 pkt.

16. Jake Mulford (W. Brytania) 2 (1, 0, 0, 1, 0) – 1 pkt.