Rozmowa z Michałem Drymajło - prezesem Texom Stal Rzeszów. Rozmawia Tomasz Zalewa
Po co wzmacniać Stal Rzeszów, w której jest i tak długa ławka zawodników? Krystian Pieszczek w Rzeszowie jeszcze jest potrzebny?
[ZT]30196[/ZT]
Jest, bo to zdecydowanie zwiększa nam pole manewru. Po prostu chcemy się zabezpieczyć. Jak przyjdzie do meczów play off, to wtedy już zawodników nie będzie na rynku. A już na pewno takich, którzy coś gwarantują. Dlatego to jest naturalny ruch, który wykonaliśmy, bo jest to zabezpieczenie składu. Podkreślam wyraźnie, Krystian Pieszczek to nie jest rywal do składu, tylko człowiek do rotacji. Nie jest powiedziane, że pojedzie w każdym meczu, bo może wskoczyć do składu za każdego. Nie tylko za Marcina Nowaka, ale także za obcokrajowców. To wypożyczenie zwiększa nam pole manewru, przy ustalaniu składu na mecz. Tak samo w przypadku kontuzji Rafała Karczmarza, możemy jechać z dwoma polskimi seniorami i zagranicznym zawodnikiem na U-24.
[ZT]30191[/ZT]
Już 27 maja mecz kolejki w II lidze. I zabezpieczyliście się konkretnie wypożyczając z Rybnika, Krystiana Pieszczka.
Sądząc po ubiegłorocznym wyniku Krystiana na torze w Gnieźnie to mam nadzieję, że tak. Krystian zdobył tam 10 punktów w czterech startach, bo w pierwszym wyścigu miał wykluczenie. To jest na pewno dobry ruch. Ale jedna ważna sprawa. My nie patrzymy tylko na jednego rywala i nie nastawiamy się wyłącznie na mecz w Gnieźnie, bo proszę zobaczyć jak w tym sezonie prezentuje się Kolejarz Opole. Na pewno to będzie mocny zespół.
A Stal Rzeszów ma już porażkę w Rawiczu.
Mecz w Rawiczu pokazał, że Kolejarz Rawicz też potrafi u siebie zaskoczyć. I wracam do tematu z Tarnowem, bo moim zdaniem, poza nami na tarnowskim torze nikt już w tym sezonie nie wygra.
[ZT]30194[/ZT]
To dopiero początek sezonu, ale chyba nie rozpacza pan, patrząc na wyniki Startu Gniezno? Bo to miał być główny rywal do awansu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz