Z uwagą przeczytaliśmy wpis na Twitterze Radosława Zielińskiego. Na co dzień jest on dyrektorem marketingu w firmie "One Sport", więc żużel nie jest mu obcy. Torunianin, któremu dobro, a przede wszystkim dobre wyniki Apatora, leżą na sercu. Tak uważamy, więcej - tego jesteśmy pewni po przeczytaniu przemyśleń R. Zielińskiego po porażce torunian w Lublinie.
[ZT]30326[/ZT]
- Dawno tego nie robiłem, ale teraz już nie mogę wytrzymać - napisał Radosław Zieliński w temacie toruńskich "Aniołów" i ich wyników. - To co prezentuje ta „drużyna” na torze i poza nią to jest dramat. Tyle błędów popełnianych przez wiele lat nie nauczyły nic nikogo. Przecież to jest niepojęte, jak wiele rzeczy jest zaniedbanych.
Trudno nie zgodzić się przemyśleniami Zielińskiego
- Nie, nie da się odnieść sukcesu myśląc, że wystarczy zakontraktować dobrych zawodników i reszta się ułoży. Degrengolada trwa w najlepsze. Każdy kto choć trochę zna się na żużlu wie, co jest nie tak. To nie jest przypadek, że od lat nie ma wychowanka na miarę oczekiwań - uważa autor wpisu. - To nie jest przypadek, że od wielu lat żaden junior nie zrobił postępu. To nie jest przypadek, że jeździmy seniorami, którzy powinni punktować bo dostali wysokie kontrakty. Zespół, drużyna - to się buduje od podstaw. Przecież to jest prosta droga do katastrofy.
Zieliński twierdzi, że czas na zmiany. Statystyki Apatora w meczach wyjazdowych są przerażające.
[ZT]30325[/ZT]
Oryginał wpis na TT TUTAJ
FNS Apator Toruń w niedzielę przegrał na wyjeździe z Platinum Motorem Lublin 31:59.
Grzmiący morszczuk12:22, 14.06.2023
0 0
Aż łzę bezkresnej rozpaczy i dogłębnego smutku udało mi się uronić... 12:22, 14.06.2023