Po meczu FNS Apatora Toruń w Grudziądzu najbardziej załamany wynikiem wydawał się być Patryk Dudek. Reprezentant Polski i jeden z filarów drużyny z grodu Kopernika zdobył tylko jeden punkt. Tomasz Gollob i trener Marek Cieślak radzili mu, by jeszcze raz spojrzał na swoje wyniki w szerszym aspekcie. Przestał szukać przyczyny niepowodzeń u tunerów, tylko spojrzał bliżej na otaczające go realia.
[ZT]30424[/ZT]
Dudek przemyślał i zdecydował się podjąć działania. Posłuchał Cieślaka i zatrudnił fachowca w branży. Za takiego wśród mechaników uchodzi Dariusz Sajdak, który w przeszłości pracował m. in. dla Jasona Crumpa, Grigorija Łaguty i ostatnio dla Oskara Fajfera. Z tym ostatnim współpraca nie trwała długo. Zima ustalili ze soba warunki i oczekiwania i Sajdak się rozchorował. Teraz mechanik pochodzący z Gniezna wraca do żużla.
[ZT]30418[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz