Organizatorzy mistrzostw, czyli Enea Polonia Piła i firma "Speedway Events" byli zachwyceni zainteresowaniem turnieju i frekwencją kibiców. Przed bramami na stadion, zanim zostały otwarte, ustawiły się kolejki fanów. Finał IMP przyciągnął na stadion przy ul. Bydgoskiej nadkomplet widów.
[ZT]30626[/ZT]
-Najlepszymi zawodnikami okazali się reprezentanci Polski i uczestnicy Speedway Grand Prix, którzy w komplecie stanęli na podium. Bartosz Zmarzlik (1 miejsce), Maciej Janowski (2 miejsce) i Patryk Dudek (3 miejsce) mieli długa drogę do Piły, gdyż w sobotni wieczór ścigali się w 6.rundzie IMŚ w szwedzkiej Malilli.
-"Cieszę się, że zarówno zawodnicy, jak i komentatorzy chwalili przygotowanie toru. Przypominam, że niebawem ogłosimy kolejny przetarg, którego zadaniem będzie wyłonienie wykonawcy kolejnego etapu przebudowy stadionu przy ul. Bydgoskiej - przekazał Piotr Głowski, prezydent Piły.
-Pilski tor stanowił zagadkę dla większości zawodników, gdyż dawno na nim nie startowali. Janusz Kołodziej ostatni raz na stadionie przy ulicy Bydgoskiej był w 2019 roku na finale "Złotego Kasku", który... nie odbył się. Niektórzy z uczestników niedzielnego turnieju, w ogóle nie pamiętali swoich ostatnich startów na tym obiekcie.
-Z "dziką kartą" w 2.Finale IMP'2023 startował Przemysław Pawlicki, chociaż miejscowi kibice, którzy szczelnie wypełnili widownie, liczyli po cichu że "dzikusa" dostanie któryś z zawodników miejscowej Enea Polonii Piła. Faworytem kibiców był Adrian Cyfer.
[ZT]30620[/ZT]
- Patronem tegorocznych indywidualnych mistrzostw Polski jest europoseł Ryszard Czarnecki i nie mogło zabraknąć go w Pile. Na trybunie VIP i na dekoracji zwycięzców turnieju wypatrzyliśmy innych, znanych polityków, samorządowców, m. in. minister zdrowia Adam Niedzielski, posłowie Marta Kubiak i Krzysztof Czarnecki, wojewoda Wielkopolski Michał Zieliński, prezydent Piły Piotr Głowski.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz