Zamknij

Fredrik Lindgren źle się poczuł po sobotnim upadku

19:40, 17.07.2023 Aktualizacja: 19:49, 17.07.2023
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

Fredrik Lindgren mógł zostać bohaterem sobotniej rundy Speedway Grand Prix w szwedzkiej Malilli, gdyby nie wypadek w finałowym biegu. Reprezentanta "Trzech Koron" poniosło i na drugim łuku wjechał z impetem w prowadzącego Martina Vaculika. Sędzia wykluczył Szweda i tym samym "Freedie" stracił szansę na zajęcie miejsca na podium. Co więcej, żużlowiec z upływem czasu zaczął odczuwać coraz większy ból.

[ZT]30635[/ZT]

Fredrik Lindgren w Malilli był rozpędzony po zwycięstwo i wydawało się, że dopnie swego. Gdyby nie wypadek w finale.

"Fredka" wygrał rundę zasadniczą Grand Prix w Malilli i wygrał również bieg półfinałowy. W finale zaliczył wypadek i skończył udział w turnieju.

Ciąg dalszy tekstu pod wywiadem video. Dariusz Baliński

Bardziej niepokojące informacje przekazał Morgan Andersson, menadżer reprezentacji Szwecji.

- Lindgren pojechał do szpitala, gdyż poczuł się gorzej. Zawodnik ma mały problem z szyją, bo uderzył głową w tor. Złamał kręgosłup w 2017 roku, więc oczywiście musi przejść wszystkie badania, by upewnić się że wszystko jest w porządku. Czuje zawroty głowy, ale tak właśnie się dzieje, gdy lądujesz na głowie i rozbijasz kask – przekazał Morgan Andersson dziennikarzom portalu vt.se

[ZT]30628[/ZT]

Dla Anderssona i szwedzkich kibiców wypadek Lindgrena może mieć duże konsekwencje, gdyby okazało się, że zawodnik musiałby odpocząć od żużla. Lindgren ma być liderem reprezentacji "Trzech Koron" w Drużynowym Pucharze Świata, który pod koniec lipca odbędzie się we Wrocławiu.

(Artur Bielecki)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%