Zamknij

Woffinden powrócił do Premiership, a Wojdyło ''woził” Doyle'a

08:43, 08.08.2023 Aktualizacja: 08:51, 08.08.2023
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

To był ciekawy poniedziałkowy wieczór na Wyspach Brytyjskich, gdzie wszyscy czekali na powrót do rodzimej ligi – Taia Woffindena. Powrócił, ale nie zapobiegł porażce Sheffield Tigers w wyjazdowym starciu Belle Vue Aces. Peterborough Panters Patryka Wojdyły uległo Ipswich Witches.

 

Sześć sezonów fani były indywidualnego mistrza świata czekali na jego powrót do rozgrywek w Anglii. Z tego powodu wspomnianym meczem zainteresowała się telewizja, która zmieniła plany i przyjechała właśnie do Manchesteru, by pokazać powrót ''Tajskiego”, który podpisał krótkoterminowy kontrakt z Tygrysami.

[ZT]30851[/ZT]

Tai nie zapobiegł porażce swojego zespołu, pomimo że zdobył 10 punktów z bonusem w 6 startach i był najskuteczniejszym zawodnikiem gości obok Tobiasza Musielaka – 10 (5). Po drugiej stronie bardzo dobre zawody odjechali bowiem Jaimon Lidsey – 13+1 (5) oraz Daniel Bewley – 12+1 (5). Belle Vue pokonało Shefield Tigers 52:38.

-Świetnie, że wrócił do Premiership i wreszcie mogę z nim rywalizować nie tylko w Grand Prix. Szkoda jednak, że wrócił na tak krótki czas – mówił przed kamerami Daniel Bewley.

Ciąg dalszy tekstu pod wywiadem video. Szymon Woźniak:

Przypomnijmy, że Tai Woffinden podpisał zaledwie 28-dniowy kontrakt z zespołem z Sheffield.

Od niedawna na Wyspach Brytyjskich rywalizuje Patryk Wojdyło, który wystartował w drugim z trzech rozegranych w poniedziałek spotkań. Na pewno musi sobie ten występ zapisać po stronie plusów. Co prawda jego Peterborough Panters uległo na swoim torze Ipswich Witches 43:47, ale Wojdyło był najlepszym zawodnikiem gospodarzy, zdobywając 12 punktów w 7 startach.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!

[ZT]30850[/ZT]

Zawodnik, który w Polsce reprezentuje ROW Rybnik dwa razy za swoimi plecami przywoził Jasona Doyle'a, który dla gości zdobył 9 punktów z bonusem. Liderem przyjezdnych i jedynym niepokonanym zawodnikiem meczu był Emil Sayfutdinow, przywożąć komplet punktów dla Wiedźm.

Nadmieńmy, że w trzecim wieczornym starciu w Premiership Wolverhampton Wolves zremisowało z Leicester Lions 45:45. Liderem miejscowych był Rory Schlein – 11 (5), a wśród gości prym wiódł Max Fricke – 11 (5).

(Andrzej Bartkowiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%