Norbert Kościuch w trakcie rozgrywek dołączył do pierwszoligowego Zdunek Wybrzeża Gdańsk, ale jeszcze przed zakończeniem sezonu poprosił pracodawcę o rozwiązanie kontraktu. Główna Komisja Sportu Żużlowego zgodziła się na takie rozstrzygnięcie.
GKSŻ i Polski Związek Motorowy przychylił się do wniosku żużlowca. Podstawą działania Kościucha, jak się okazało, było przekroczenie o jeden dzień dopuszczalnego terminu płatności za zdobyte punkty. Tak przekazał w swoim komunikacie gdański klub. Niby wszystko się zgadza, ale...
[ZT]31004[/ZT]
Kościuch dopełnił wszystkich formalności i czekał na pieniądze. Postępował zgodnie z regulaminem. Po wystawieniu faktury na przełomie kwietnia i maja za mecze ligowe w barwach Wybrzeża i zdobyte punkty, nie doczekał się zapłaty w terminie. Żużlowiec więc wysłał działaczom Wybrzeża wezwanie do zapłaty. Wyznaczył dodatkowy termin uregulowania zobowiązań. Wybrzeże nie odpowiedziało na wezwanie.
Gdy Kościuch nie doczekał się zapłaty musiał czekać regulaminowe 60 dni, by podjąć kolejne kroki prawne. Zgodnie z regulaminem, wystosował kolejne wezwanie do zapłaty. Tym razem zaznaczając, że wezwanie stanowi jednocześnie możliwość złożenia wniosku do PZM o rozwiązanie kontraktu z winy klubu i wyznaczeniem dodatkowego terminu płatności. Tym samym, informacja o rzekomo jednodniowym opóźnieniu płatności ma się nijak do terminów, które obowiązywały i które były odwlekane i ignorowane.
Kościuch przed ogłoszeniem decyzji GKSŻ i PZM dostał powołanie na mecz Wybrzeża z Enea Falubazem Zielona Góra i przyjechał do Gdańska. W meczu wystartował, zastępując kontuzjowanego Nicolaia Klindta. Leszczynianin pokazał się na torze w czterech biegach, zdobywając dwa punkty. Na tym prawdopodobnie zakończyła się jego przygoda z gdańskim pierwszoligowcem.
Kościuch w tym sezonie reprezentował klub z Trójmiasta w ośmiu meczach. Zaliczył udział w 19 biegach, w których wykręcił średnią biegową 1,00 pkt. Kościuch zdobywał w meczu średnio 2,29 pkt, czyli na pewno nie był wzmocnieniem drużyny. Kościuch po rozwiązaniu kontraktu znalazł się, rzecz jasna, poza kadrą Wybrzeża. Tym samym nie wystąpi w sobotę w rewanżowym meczu play off w Zielonej Górze, mimo że miał na to szansę z powodu absencji Klindta.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!
[ZT]30998[/ZT]
Menadżer Eryk Jóźwiak podał skład na sobotnie zawody w grodzie Bachusa, wystawiając czterech seniorów i trzech juniorów. To będzie pożegnanie Wybrzeża z ligowymi rozgrywkami w tym sezonie. Gdańszczanie pierwszy mecz przegrali 30:60, więc rewanż będzie chyba tylko formalnością dla niepokonanego w tym sezonie Falubazu, oceniając szanse obu drużyn w rywalizacji o półfinał play off.
Mecz Enea Falubaz Zielona Góra - Zdunek Wybrzeże Gdańsk odbędzie się w sobotę, 26 sierpnia o g. 16.30 przy W69.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz