Stracił miejsce w drużynie, więc postanowił zawiesić swoją żużlową karierę. Mateusz Panicz z Betard Sparty Wrocław już w tym sezonie nie wystartuje. Nie wiadomo, czy wróci w następnym. Teraz ma kilka miesięcy na przemyślenia i decyzję.
Panicz jest juniorem i wydawało się, że będzie rozwijał swój talent. Gdy jednak pojawiła się mocniejsza konkurencja w drużynie - Kacper Andrzejewski, Kevin Małkiewicz - było mu coraz trudniej przekonać do siebie trenera Dariusza Śledzia. Panicz w tym sezonie wystąpił w 6 meczach i odjechał 19 biegów. Zdobył zaledwie cztery punkty i może stąd zniechęcenie i decyzja o zawieszeniu działalności.
[ZT]31215[/ZT]
Mateusz Panicz rok temu miał gorzej, gdyż co prawda dostał powołanie do składu na ligowy mecz trzynaście razy, ale wystąpił zaledwie w jednym biegu. I jak tu się nie zniechęcić? Junior najeździł się po Polsce, ale zamiast wyniku sportowego bardziej był turystą i obserwatorem z parku maszyn stadionowych wydarzeń.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!
- Mateusz Panicz podjął decyzję o zawieszeniu kariery zawodniczej. W tej sytuacji na pewno nie zobaczymy go w meczach finałowych tego sezonu PGE Ekstraligi. Dziękujemy Mateusz za czas spędzony w WTS i godne reprezentowanie spartańskich barw - przekazał wrocławski klub i chyba raczej skreślił zawodnika, który w tym roku skończył 19 lat. Może Panicz powinien to przemyśleć? Dobrze że nie skończył ścigania na żużlu, tylko je zawiesił. Może powinien spróbować swoich sił w 1.lidze lub 2.lidze?
[ZT]31206[/ZT]
Więcej okazji do ścigania miał Panicz w rozgrywkach U-24 Ekstraligi. Zaprezentował się w 11 spotkaniach, kończąc sezon ze średnia biegową 1,46 pkt.
Sparta nie ma zbyt wielu wychowanków i co ciekawe, Panicz nie jest pierwszy, który zawiesił działalność. Rok temu o tym czasie to samo zrobił Przemysław Liszka i słuch po nim zaginął. Dwa lata temu juniorami Betard Sparty byli Michał Curzytek, Przemysław Liszka i Mateusz Panicz. Dzisiaj już nie ma ich w Sparcie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz