Zamknij

Ernest Koza: „Nie robiłem tego na siłę”

10:59, 21.10.2023 Tomasz Zalewa Aktualizacja: 10:59, 21.10.2023
Skomentuj Fot. FB/Ernest Koza Team Fot. FB/Ernest Koza Team

Rozmowa z Ernestem Kozą - zawodnikiem Unii Tarnów. Rozmawia Tomasz Zalewa

W najbliższą niedzielę w Tarnowie Memoriał Krystiana Rempały i dla ciebie wyjątkowe zawody, bo już ostatnie w życiu.

 

To prawda, tak jak już przekazał i poinformował tarnowski klub. Przemyślałem wszystko i zdecydowałem, że to koniec ścigania. Pozbywam się motocykli, wystawiam je na sprzedaż i zawodowo na pewno już nie będę się ścigał.

Powód?

Po prostu chcę się teraz zająć zawodowo czymś innym, na tym skupić uwagę i temu poświęcać czas. Wszystko się kiedyś kończy i zaczyna. To nie jest tak, że kończę, bo boję się rywalizacji o miejsce w składzie i tego, że nie będzie dla mnie miejsca. Ja podjąłem decyzję już dużo wcześniej, zanim było wiadomo jakie zmiany będą w Unii, kto przyjdzie, jaki będzie skład i jaki cel na przyszły sezon. I nie żałuję swojej decyzji.

[ZT]31640[/ZT]

Dziwnie będzie po raz ostatni w życiu wyjechać na tor.

Czy dziwnie? Ja podchodzę do tego normalnie. Chcę sobie pojechać zawody i tyle. Kibice wiedzą o mojej decyzji, bo klub już o tym poinformował i dobrze, że dowiedzieli się z wyprzedzeniem. Pojadę sobie w zawodach bez żadnego obciążenia, ale na pewno będzie gdzieś tam z tyłu głowy, że to już ostatni raz. Z żużlem na pewno nie zerwę.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!

W teamie jakiegoś zawodnika będziesz?

Były nawet takie propozycje i niektórymi byłem nawet zaskoczony. Ale na razie chcę trochę odpocząć od żużla. Pewnie, że mogę coś podpowiedzieć młodszym zawodnikom i dać wskazówki jeśli tylko zechcę słuchać. A praca w teamie? Nie, jeszcze nie, choć wizja była kusząca, bo można parę groszy zarobić. Niektóre propozycje były całkiem fajne. Może kiedyś do tego jeszcze wrócę?

Jakieś najmilsze wspomnienia z tych lat spędzonych na torze?

[ZT]31631[/ZT]

Jest tego naprawdę sporo, tak samo jak jest dużo ludzi, z którymi przez te lata się poznałem, współpracowałem i ścigałem. Jako wychowanek Unii Tarnów licencję zdobyłem w 2012 roku na torze w Częstochowie, ale później startowałem przecież w Krakowie, Krośnie, Gnieźnie i oczywiście w Tarnowie. Dwa razy udało się zdobyć medal w MDMP, ale były też medale w Drużynowych Mistrzostwach Polski, w rozgrywkach młodzieżowych, czy finały różnych turniejów. Najmilsze wspomnienie jest takie, że jazda na żużlu mnie cieszyła i nie robiłem tego na siłę. Kiedy poczułem, że czas już na coś innego, to zdecydowałem się to zrobić.

A co ty w ogóle będziesz teraz robił?

Teraz zajmę się własną działalnością. Na pewno będzie związana ze sportami motorowymi, którym poświeciłem wiele lat życia i z tym nie zrywam.

(Tomasz Zalewa)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%