Rozmowa z Krzysztofem Buczkowskim – zawodnikiem Polonii Bydgoszcz. Rozmawia Tomasz Zalewa
Zaskoczenie wielkiego nie ma, bo od kilku tygodni było wiadomo, że wybrałeś Polonię Bydgoszcz.
Wybrałem propozycję, która moim zdaniem jest dla mnie najlepsza. Miałem oferty z kilku klubów z I ligi, z Ekstraligi nie kontaktował się żaden klub. Ale kiedy podjąłem decyzję, że wybieram Polonię Bydgoszcz, to nie ukrywałem tego i przekazałem od razu prezesom innych klubów.
[ZT]31948[/ZT]
Myślisz sobie czasem o powrocie do GKM-u Grudziądz?
Oczywiście, że myślę. Nie ma co ukrywać, że nie chciałbym tam kiedyś jeździć. I mówię szczerze. Ale to jest mocno uwarunkowane i uzależnione też od regulaminu. W składzie muszą być juniorzy, musi być zawodnik do 24 lat i ten skład nie jest z gumy i wszystkich nie pomieści. Ale powiem jasno, że czasem o tym myślę. Na pewno bym chciał, z tym, że teraz muszę skupić się na czymś innym. Priorytetem jest dla mnie Polonia Bydgoszcz i walka z klubem o jak najlepszy wynik w przyszłym sezonie.
[ZT]31941[/ZT]
Czyli pewnie o upragniony awans do Ekstealigi. Dla ciebie już kolejny.
Polonia ma wyrównany skład i stać nas na to, żeby skutecznie pojechać w przyszłym sezonie. Działacze mi zaufali i widzą we mnie zawodnika, który może zdobywać dla bydgoskiego klubu punkty. W tym sezonie miałem jedną z lepszych średnich biegowych w I lidze, zrobię wszystko, żeby w przyszłym roku było podobnie. Na pewno patrząc na składy drużyn z I ligi, nie ma takiego zdecydowanego faworyta jak w tym roku był Falubaz. Ale to dobrze dla kibiców, bo liga powinna być zacięta i wyrównana.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz