Zamknij

Bartosz Zmarzlik ponownie zwycięża IMME

07:57, 06.04.2024 Piotr Dzierliński Aktualizacja: 08:06, 06.04.2024
Skomentuj Jaku Schwarz Czarny Productions Jaku Schwarz Czarny Productions

Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi zainaugurowały start PGE Ekstraligi. Niestety nie tak, jak każdy by sobie życzył.

Większość zawodników miała problem z płynnym odjechaniem czterech okrążeń. Był to pierwszy wyjazd na tor w tym roku na Łódzkiej Motoarenie. Słabe warunki pogodowe sprawiły, że zawodnicy musieli zmagać się nie tylko z konkurentami, ale dodatkowo z selektywnym torem.

[ZT]33576[/ZT]

Pierwszy bieg rozpoczęliśmy od upadku. Z torem zapoznał się Emil Sajfutdinow, który nie zmieścił się w pierwszym wirażu i zaliczył wypadek, koziołkował i został wykluczony z powtórki. Powtórkę wygrał zawodnik GKM-u Jason Doyle.

Na pierwszą porażkę faworyta - Bartosza Zmarzlika długo czekać nie musieliśmy. Max Fricke odważnie założył się na czterokrotnego złotego medalistę IMŚ. Artiom Łaguta w wyścigu piątym upadł, gdy prawie zrobił tzw. “bączka” na swoim motocyklu. W dalszym ciągu pierwsze pole dawało duży handicap. Szymon Woźniak od startu do mety z gigantyczną przewagą pokonał Zmarzlika, który w tamtym momencie zdawał się być zagubionym zawodnikiem. Po dwóch odjechanych seriach niesamowicie waleczny na torze Jason Doyle był samodzielnym liderem w tej stawce.

Po raz kolejny na tor upadł zawodnik KS Apatora Toruń - Emil Sajfutdinow. Zabrakło miejsca w pierwszym łuku dla Rosjanina. Powtórka odbyła się w pełnej obsadzie. Dość niespodziewanie z trzeciego pola startowego Emil zwyciężył bieg. Bartosz Zmarzlik w końcu znalazł odpowiednie ustawienia motocykla i pokonał swoich rywali również z trzeciego miejsca startowego.

[reklama.kliknij]

 

Artiom Łaguta po trzech swoich startach na koncie miał zero punktów. Za każdym razem oglądał plecy swoich rywali. Martin Vaculik po pechowym początku w czwartej serii startów znalazł to coś. Słowak w dwóch pierwszych startach zainkasował zaledwie jedno “oczko”, jednak w dwóch następnych dwie zdobycze trzypunktowe. Artiom Łaguta wykorzystał pierwsze pole i pomknął pewnie do przodu tym samym zdobywając pierwsze punkty – oda razu trzy.

Po czterech rozegranych seriach jedynym liderem był Bartosz Zmarzlik, natomiast druga lokata przysługiwała Maxowi Frickowi. W biegu 17. zobaczyliśmy fenomenalną rywalizację pomiędzy Zmarzlikiem, a Cierniakiem. Młodszy z zawodników Motoru bronił się do samego końca, ale bardziej doświadczony żużlowiec wykorzystał błąd Cierniaka i go minął. Artem Łaguta drugi raz pod rząd wystąpił z pierwszego pola startowego i pewnie wykorzystał ten handicap, jednak nie starczyło to aby awansować do półfinałów.

[reklama]

Podczas ostatniego wyścigu rundy zasadniczej doszło do groźnej kolizji. Szymon Woźniak upadł po kontakcie z Jasonem Doylem. Wyglądało to dosyć groźnie, ale zawodnik Stali pozbierał się z toru o własnych siłach. Arbiter zdecydował, by powtórzyć wyścig w czteroosobowej obsadzie. Szymon Woźniak wycofał się z zawodów poprzez problem z palcem. W jego miejsce wskoczył Damian Ratajczak - junior Fogo Unii Leszno, który nie poradził sobie w powtórce.

Jason Doyle zwyciężył i awansował do Wielkiego Finału wraz z Bartoszem Zmarzlikiem. Pierwszy półfinał wygrał Fredrik Lindgren, a za jego plecami do mety dojechał Martin Vaculik. Dominik Kubera oraz Emil Sajfutdinow po sporych problemach nie ukończyli wyścigu. Mateusz Cierniak zwyciężył drugi bieg półfinałowy. Max Fricke atakował do samego końca, ale koniec końców obronił się Cierniak i awansował do finału.

[reklama.kliknij]

 

Wielki Finał zapowiadał się emocjonująco i tak było. Bartosz Zmarzlik fenomenalnie wyskoczył spod taśmy i pomknął po trzy punkty do mety, gdzie atakowała go reszta obsady. Jason Doyle zajął drugą lokatę w zawodach. Fredrik Lindgren do samego końca próbował coś zdziałać, ale musiał zadowolić się brązem. Pechowo czwarty dotarł na linie mety Mateusz Cierniak.

[ZT]33560[/ZT]

Wyniki Łódź Kreuje IMME im. Zenona Plecha

1. Bartosz Zmarzlik (Orlen Oil Motor Lublin) – 13 (2,2,3,3,3) - 1. miejsce w finale

2. Jason Doyle (ZOOleszcz GKM Grudziądz) – 12 (3,3,1,2,3) - 2. miejsce w finale

3. Fredrik Lindgren (Orlen Oil Motor Lublin) - 8+3 (2,0,1,3,2) - 3. miejsce w finale

4. Mateusz Cierniak (Orlen Oil Motor Lublin) - 9+3 (3,2,2,0,2) - 4. miejsce w finale

5. Martin Vaculik (ebut.pl Stal Gorzów) - 10 +2 (1,d,3,3,3)

6. Max Fricke (ZOOleszcz GKM Grudziądz) - 9 +2 (3,3,1,1,1)

7. Jack Holder (Orlen Oil Motor Lublin) - 8 +1 (2,3,0,2,1)

8. Dominik Kubera (Orlen Oil Motor Lublin) – 7+d (3,2,0,0,2)

9. Emil Sajfutdinow (KS Apator Toruń) – 7+d (w,1,3,1,2)

10. Leon Madsen (Tauron Włókniarz Częstochowa) – 7+d (2,2,2,0,1)

11. Daniel Bewley (Betard Sparta Wrocław) - 7 (1,1,2,2,1)

12. Artiom Łaguta (Betard Sparta Wrocław) - 6 (0,u,0,3,3)

13. Szymon Woźniak (ebut.pl Stal Gorzów) - 6 (0,3,1,2,-)

14. Anders Thomsen (ebut.pl Stal Gorzów) - 6 (1,1,3,1,d)

15. Mikkel Michelsen (Tauron Włókniarz Częstochowa) - 3 (0,d,2,1,0)

16. Luke Becker (H.Skrzydlewska Orzeł Łódź) - 2 (1,1,0,0,0)

17. Damian Ratajczak (Fogo Unia Leszno) - 0 (0)

18. Kajetan Kupiec (Tauron Włókniarz Częstochowa) - ns

 

(Piotr Dzierliński)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%