Zamknij

Srebrny Kask w tym roku dla Bartosza Bańbora

08:31, 30.05.2024 Aktualizacja: 12:39, 30.05.2024
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

Nie faworyzowany Wiktor Przyjemski, a Bartosz Bańbor zdominował Reall Finał Srebrnego Kasku w Grudziądzu. Pierwszy z wymienionych uplasował się dopiero na czwartej lokacie. „Pudło” uzupełnili Kacper Łobodziński i Jakub Krawczyk.

[ZT]34312[/ZT]

Pierwsza seria zawodów w mieście województwa kujawsko-pomorskiego nie dostarczyła zbyt wielu emocji. Przeważnie o kolejności na mecie decydowały moment startowy oraz rozegranie pierwszego łuku.

[reklama.kliknij]

Nieco walki zgromadzeni kibice na stadionie przy ul. Józefa Hallera 4 zobaczyli w biegu czwartym. W nim pojedynek o drugie miejsce stoczyli Bartosz Bańbor i Jakub Stojanowski. Już na pierwszym okrążeniu zawodnik Orlen Oil Motoru Lublin wyprzedził swojego rywala z ebut.pl Stali Gorzów. Stojanowski próbował jeszcze „wyrwać” dwójkę niespełna 17-latkowi. Ten jednak dzielnie się bronił przed atakami oponenta.

Po czterech wyścigach po „trójce” na swoich kontach mieli: Wiktor Przyjemski, Jakub Krawczyk, Kacper Łobodziński oraz Sebastian Szostak. Szczególnie trzy punkty przy nazwisku ostatniego z wymienionych rajderów – po premierowej serii – mogły trochę zaskakiwać.

W gonitwie nr 6 o mały włos nie doszło do dość sporego zaskoczenia. Co prawda – zgodnie z przewidywaniami – zwyciężył Łobodziński. Mocno jednak „postraszył” Jan Przanowski, atakując jadącego na trzeciej pozycji Antoniego Mencela. Reprezentant miejscowego ZOOleszcz GKM-u wykonał szarżę, dzięki której był bliski wyprzedzenia żużlowca leszczyńskiej Fogo Unii tuż przed samą metą. Mencel okazał się jednak o błysk szprychy szybszy.

[reklama.kliknij]

Bieg siódmy był przeprowadzany aż czterokrotnie. W pierwszym podejściu na starcie ruszał się Bańbor, za co otrzymał ostrzeżenie. W następnym sędzia Piotr Lis dokonał podwójnego wykluczenia, za przekroczenie regulaminowych dwóch minut, w postaciach Krawczyka i Krzysztofa Lewandowskiego, których zastąpili odpowiednio Kajetan Kupiec, a także Filip Seniuk.

Podczas trzeciej próby przeprowadzenia gonitwy na wyjściu z drugiego łuku, ścigający Bańbora, Kupiec nie opanował motocykla, przez co upadł na tor. Dodatkowo motor żużlowca Krono-Plast Włókniarza Częstochowa potrącił Kacpra Grzelaka, który również zapoznał się z nawierzchnią. Arbiter turnieju za winnego całego zamieszania uznał Kupca.

[reklama.kliknij]

W czwartej odsłonie wyścigu siódmego pierwszy na kresce pojawił się Bańbór, którego naciskał Grzelak. Jeździec lubelskich „Koziołków” nie pozwolił sobie jednakże na odebranie sobie biegowego tryumfu.

Po ósmej gonitwie, która zakończyła drugą serię startów, w klasyfikacji zawodów mieliśmy dwóch uczestników, noszących miano niepokonanych. Byli to główny faworyt imprezy, Przyjemski oraz zawodnik miejscowych „Gołębi”, Łobodziński.

W biegu dziewiątym pachniało ogromną sensacją. Początkowo na końcu czteroosobowej stawki znajdował się… Wiktor Przyjemski. Wychowanek Abramczyk Polonii Bydgoszcz z każdym przejechanym metrem coraz bardziej się rozpędzał; najpierw na trzecim kółku ograł Kacpra Grzelaka, a później – na ostatnich metrach przed metą – Antoniego Mencela. Jako pierwszy cztery okrążenia pokonał Sebastian Szostak.

[reklama.kliknij]

W gonitwie jedenastej w końcu swoją pierwszą trójkę wywalczył Oskar Paluch, który w swoich wcześniejszych startach przywiózł kolejno „jedynkę” i „dwójkę”. W pokonanym polu zawodnik gorzowskiej Stali pozostawił: Krzysztofa Sadurskiego, Krzysztofa Lewandowskiego i Jakuba Stojanowskiego.

Po dwunastym wyścigu zaszła zmiana w klasyfikacji. Pierwsze cztery lokaty zajmowali rajderzy, mający wówczas po osiem „oczek”. Chodzi o: Przyjemskiego, Szostaka, Łobodzińskiego oraz Bańbora.

Prawdziwa niespodzianka miała miejsce w trzynastym biegowym starciu. Otóż ponownie nieoczekiwanie nie wygrał Wiktor Przyjemski. Ścigał on początkowo drugiego Jakuba Krawczyka. Ten jednak na ostatnim okrążeniu wyprzedził Piotra Świercza, którego jeszcze „kąsał” Przyjemski. Żużlowiec Cellfast Wilków Krosno wytrzymał jednak napięcie i dowiózł dwa punkty, chociaż zawodnikowi Drużynowych Mistrzów Polski z Lublina niewiele brakło do minięcia Świercza.

Kolejnej niespodzianki widzowie w Grudziądzu doznali w czternastej gonitwie. Wygrał ją bowiem Szymon Ludwiczak, któremu w poprzednich swoich trzech startach udało się uzbierać wyłącznie jedno „oczko”. Za plecami reprezentanta częstochowskiego Włókniarza na mecie – według kolejności – zjawili się: Kacper Grzelak, Krzysztof Sadurski i Jan Przanowski.

[reklama.kliknij]

W szesnastym biegu, na drugim łuku trzeciego okrążenia, niebezpiecznie na nawierzchnię upadł Kacper Halkiewicz. W wyniku tego zdarzenia ucierpiała dmuchana banda, której naprawa trwała przez dłuższy okres czasu. Rajder Włókniarza z kolei – choć wstał o własnym siłach – został zawieziony do szpitala na szczegółowe badania.

Po czwartej serii startów na czoło stawki w klasyfikacji wysunął się Kacper Łobodziński. Jeździec GKM-u dokonał tego za sprawą tryumfu w piętnastym wyścigu. Wtedy drugi był Bartosz Bańbor, trzeci – Jakub Krawczyk, a dopiero czwarty – Wiktor Przyjemski.

Bieg siedemnasty zdecydował o tym, kto stanie na najwyższym stopniu podium grudziądzkiego turnieju. Bartosz Bańbor zwycięstwem w tym starciu zapewnił sobie pierwszą lokatę w całych zawodach. W sumie zainkasował on 13 „oczek”. Dalej jednak nie była rozstrzygnięta kwestia, dotycząca dwóch pozostałych miejsc na „pudle”.

Gonitwę osiemnastą wygrał Jakub Krawczyk, który tym samym zrównał się dorobkiem punktowym z Kacprem Łobodzińskim (po 12). Oznaczało to, że pomiędzy nimi – po zasadniczej części rywalizacji – odbędzie się wyścig dodatkowy o pozycje 2-3 w imprezie.

[reklama.kliknij]

W barażowym wyścigu korzystniej spod taśmy maszyny startowej „wystrzelił” Łobodziński. Żużlowiec „Gołębi” pewnie zmierzał po zwycięstwo w tym biegu i wydawało się, że nie da najmniejszych szans przeciwnikowi z Betard Sparty Wrocław. Jednak na czwartym kółku Krawczyk ruszył w pogoń za Łobodzińskim. Reprezentant gospodarzy zaś na ostatniej prostej umiejętnie zablokował atak zawodnika ekipy ze stolicy Dolnego Śląska. W związku z tym ostatecznie na drugim miejscu w Finale Srebrnego Kasku sklasyfikowano Kacpra Łobodzińskiego, a na trzecim Jakuba Krawczyka.

Trójka najlepszych zawodników turnieju uzyskała bezpośredni awans do eliminacji rozgrywek FIM Speedway Grand Prix 2. Z pewnością dziwi fakt, że w tym gronie nie ma Wiktora Przyjemskiego, który w Grudziądzu koniec końców znalazł się poza podium. Teraz 19-latek musi liczy na przychylność ze strony Rafała Dobruckiego. To bowiem trener kadry narodowej wyłoni czwartego zawodnika, reprezentującego Polskę w kwalifikacjach Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów.

Wyniki:

1. Bartosz Bańbor (Orlen Oil Motor Lublin) 13 (2,3,3,2,3)

2. Kacper Łobodziński (ZOOleszcz GKM Grudziądz) 12 (3,3,2,3,1) + I miejsce w biegu dodatkowym

3. Jakub Krawczyk (Betard Sparta Wrocław) 12 (3,w,3,3,3) + II miejsce w biegu dodatkowym

4. Wiktor Przyjemski (Orlen Oil Motor Lublin) 11 (3,3,2,1,2)

5. Sebastian Szostak (Arged Malesa Ostrów) 10 (3,2,3,0,2)

6. Antoni Mencel (Fogo Unia Leszno) 10 (2,1,1,3,3)

7. Kacper Grzelak (#OrzechowaOsada PSŻ Poznań) 7 (2,2,0,2,1)

8. Krzysztof Lewandowski (KS Apator Toruń) 7 (2,w,1,2,2)

9. Krzysztof Sadurski (NovyHotel Falubaz Zielona Góra) 6 (0,3,2,1,0)

[reklama.kliknij]

10. Oskar Paluch (ebut.pl Stal Gorzów) 6 (1,2,3,d,0)

11. Kevin Małkiewicz (ZOOleszcz GKM Grudziądz) 5 (1,0,1,t,3)

12. Jakub Stojanowski (ebut.pl Stal Gorzów) 5 (1,2,0,0,2)

13. Piotr Świercz (Cellfast Wilki Krosno) 5 (0,d,2,2,1)

14. Szymon Ludwiczak (Krono-Plast Włókniarz Częstochowa) 4 (0,1,0,3,u)

15. Jan Przanowski (ZOOleszcz GKM Grudziądz) 2 (1,0,0,0,1)

16. Kacper Halkiewicz (Krono-Plast Włókniarz Częstochowa) 2 (0,1,1,w,-)

17. Filip Seniuk (Betard Sparta Wrocław) 1 (1,0)

18. Kajetan Kupiec (Krono-Plast Włókniarz Częstochowa) 1 (w,1)

Bieg po biegu:

[reklama.kliknij]

1. (66,59) Przyjemski, Lewandowski, Przanowski, Halkiewicz

2. (66,84) Krawczyk, Mencel, Małkiewicz, Sadurski

3. (67,29) Łobodziński, Grzelak, Paluch, Świercz

4. (67,15) Szostak, Bańbor, Stojanowski, Ludwiczak

5. (66,76) Przyjemski, Paluch, Ludwiczak, Małkiewicz

6. (66,73) Łobodziński, Stojanowski, Mencel, Przanowski

7. (67,67) Bańbor, Grzelak, Seniuk, Kupiec (w/u)

8. (67,87) Sadurski, Szostak, Halkiewicz, Świercz (d/4)

9. (67,35) Szostak, Przyjemski, Mencel, Grzelak

10. (67,85) Bańbor, Świercz, Małkiewicz, Przanowski

11. (66,99) Paluch, Sadurski, Lewandowski, Stojanowski

12. (66,92) Krawczyk, Łobodziński, Halkiewicz, Ludwiczak

13. (67,22) Krawczyk, Świercz, Przyjemski, Stojanowski

14. (66,85) Ludwiczak, Grzelak, Sadurski, Przanowski

15. (67,38) Łobodziński, Lewandowski, Kupiec, Szostak

16. (66,88) Mencel, Bańbor, Halkiewicz (w/u), Paluch (d/start)

17. (67,43) Bańbor, Przyjemski, Łobodziński, Sadurski

18. (66,69) Krawczyk, Szostak, Przanowski, Paluch

19. (66,85) Mencel, Lewandowski, Świercz, Ludwiczak (u/4)

20. (67,25) Małkiewicz, Stojanowski, Grzelak, Seniuk

Bieg dodatkowy II miejsce w Finale Real Srebrny Kask:

21. (66,92) Łobodziński, Krawczyk

(Norbert Giżyński)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%