Zamknij

PSŻ Poznań pokonał Orła Łódź

20:35, 29.06.2024 Piotr Dzierliński Aktualizacja: 20:41, 29.06.2024
Skomentuj fot Piotr Dzierliński fot Piotr Dzierliński

Miejscowa #OrzechowaOsada PSŻ Poznań odjechała dziś kolejny domowy mecz z H. Skrzydlewska Orzeł Łódź. Gospodarze prowadzili od samego początku meczu i końcowo wygrali 51:39.

[ZT]34722[/ZT]

Początkowo ten mecz stał pod znakiem zapytania, ponieważ godzinę przed meczem rozpoczęły się opady deszczu. Na szczęście nie skończyło się odwołaniem spotkania,a po kilku biegach na Golęcinie mogliśmy ujrzeć słońce i... cały mecz do końca.

Poznanianie podchodzili do tego meczu z dziewięcioma punktami w tabeli ligowej. Dzięki wygranej w piątek mogą czuć się już bezpieczni w dalszej fazie sezonu. Mogą sporo namieszać w tabeli Metalkas 2. Ekstraligi z wysokiej lokaty po fazie zasadniczej sezonu. Łodzianie w dalszym ciągu walczą o play-offy, które będą bardzo ciężkie do zdobycia. Po piętach depcze im drużyna z Rzeszowa.

Luke Becker - zawodnik Orła Łódź popisał się w pierwszej gonitwie niesamowitą prędkością i nie pozostawił szans rywalom z Poznania. Daleko z tyłu dojechał jego klubowy kolega Tomasz Gapiński. W biegu juniorskim solidnie wystartowała para gospodarzy i odjechała gościom z Łodzi na 5:1. W trzecim wyścigu wykluczony został Oliver Berntzon - żużlowiec Orła. Szwed został wykluczony z powtórki biegu, w której nie poradził sobie Benjamin Basso i poznaniacy znów uciekli łodzianom.

Na zakończenie pierwszej serii Daniel Kaczmarek dodał gościom wiary w walce o ligowe punkty i wygrał bieg czwarty. Mateusz Bartkowiak żużlowiec gości pokonał Szymona Szlauderbacha - zawodnika PSŻ-u i Orzeł tym samym wrócił do meczu. Po pierwszej serii 15:9 dla PSŻ-u Poznań.

[reklama.kliknij]

Na otwarcie drugiej serii gospodarze ukąsili rywali podwójnym zwycięstwem 5:1. Para Dul - Łoktajew bez problemu poradziła sobie w tym biegu z rywalami. Luke Becker udowodnił, że tego dnia nie będzie łatwym zawodnikiem do pokonania. Amerykanin pokonał Ryana Douglasa dla którego Poznań jest domowym torem, a tam nie jest łatwo wygrać z Australijczykiem. Kacper Grzelak pokonał Benjamina Basso, więc gospodarze cały czas utrzymywali przewagę.

W biegu siódmym osamotniony Berntzon pokonał dwójkę gospodarzy. Szwed w tej gonitwie prezentował się niesamowitą prędkością swojego motocykla. Gospodarze prowadzili 26:16 po 2 seriach.

Trener gości - Maciej Jąder od razu posłał do boju swoją najmocniejszą armatę, czyli Luka Beckera. Amerykanin po raz kolejny nie pozostawił złudzeń i bez problemu pokonał zawodników gospodarzy. Trzeci do mety dojechał Daniel Kaczmarek i łodzianie rozpoczęli odrabianie strat. Bieg po biegu jadący Luke Becker znów wygrał, lecz jadący z nim w parze Oliver Berntzon nie zainkasował żadnej zdobyczy punktowej.

Sensacyjnie dziesiątą gonitwę zwyciężył Mateusz Bartkowiak - junior Orła Łódź. Do samego końca gonił go Aleksandr Łoktajew, lecz końcowo Ukrainiec nie dał rady minąć młodszego żużlowca. Oliver Berntzon dojechał trzeci do mety i łodzianie wygrali 2:4. Po 10 biegach 33:27 dla PSŻ-u Poznań.

[reklama.kliknij]

Luke Becker pokonany! Amerykanin przegrał moment startowy i poznanianie uciekli gościom. Nielsen i Łoktajew z dużą przewagą wygrali z parą Orła. Po raz kolejny niesamowicie wystartował Mateusz Bartkowiak i zwyciężył w biegu 12.

W trakcie tego wyścigu doszło do niecodziennego widoku, gdzie Mateusz Dul po zjechaniu na trawę nie krył swojego poirytowania i wymachiwał rękoma do arbitra. Za ten incydent krajowy senior gospodarzy został ukarany żółtą kartką! Przed biegami nominowanymi gospodarze zapewnili sobie zwycięstwo meczowe. Ryan Douglas w 13. gonitwie tego dnia wygrał z dużą przewagą i wprowadził Golęcin w euforię na stadionie. 44:34 po biegu 13. dla gospodarzy z Poznania.

Mateusz Bartkowiak przebudził się w drugiej fazie zawodów i niczego nie przegrał aż do końca. Wygrał moment startowy i Matias Nielsen nie był w stanie minąć juniora H. Skrzydlewska Orzeł Łódź. Trzeci linię mety przeciął Daniel Kaczmarek - zawodnik Orła, który za swoimi plecami przywiózł Szymona Szlauderbacha - żużlowca PSŻ-u.

Na zakończenie dnia Aleksandr Łoktajew i Ryan Douglas doprowadzili do ogromnych uśmiechów na twarzach kibiców PSŻ-u. Gospodarze z ogromną przewagą pokonali rywali i udowodnili, że tego dnia byli zdecydowanie lepsi. Mecz zakończył się wynikiem 51:39 dla miejscowych zawodników #OrzechowaOsada PSŻ-u Poznań.

Wyniki (za orzel.lodz.pl)

#OrzechowaOsada PSŻ Poznań: 51 pkt

Matias Nielsen – 8+2 (2,1,1*,2*,2)

Szymon Szlauderbach – 5 (0,2,2,1,0)

Mateusz Dul – 3+2 (1*,2*,0,d)

Aleksandr Łoktajew – 12+2 (2*,3,2,3,2*)

Ryan Douglas – 13 (3,2,2,3,3)

Kacper Teska – 4+1 (2*,2,0)

Kacper Grzelak – 6+1 (3,1*,2)

Lech Chlebowski – NS

H. Skrzydlewska Orzeł Łódź: 39 pkt

Luke Becker – 13 (3,3,3,3,0,1)

Benjamin Basso – 1 (1,0,-,-,-)

Tomasz Gapiński – 1 (0,1,-,0)

Daniel Kaczmarek – 6 (3,0,1,1,1)

Oliver Berntzon – 6 (w,3,0,1,2,0)

Mateusz Bartkowiak – 11 (1,1,3,3,3)

Bartosz Nowak – 1 (0,t,1)

Seweryn Orgacki – NS

Bieg po biegu:

(65,82) Becker, Nielsen, Dul, Gapiński – 3:3 – (3:3)

(66,07) Grzelak, Teska, Bartkowiak, Nowak – 5:1 – (8:4)

(65,69) Douglas, Łoktajew, Basso, Berntzon (w/u) – 5:1 – (13:5)

(66,97) Kaczmarek, Teska, Bartkowiak, Szlauderbach – 2:4 – (15:9)

(65,93) Łoktajew, Dul, Gapiński, Kaczmarek – 5:1 – (20:10)

(66,03) Becker, Douglas, Grzelak, Basso – 3:3 – (23:13)

(67,13) Berntzon, Szlauderbach, Nielsen, Nowak (t) – 3:3 – (26:16)

(66,09) Becker, Douglas, Kaczmarek, Teska – 2:4 – (28:20)

(65,81) Becker, Szlauderbach, Nielsen, Berntzon – 3:3 – (31:23)

(67,09) Bartkowiak, Łoktajew, Berntzon, Dul – 2:4 – (33:27)

(66,75) Łoktajew, Nielsen, Kaczmarek, Becker – 5:1 – (38:28)

(67,50) Bartkowiak, Grzelak, Nowak, Dul (d/st) – 2:4 – (40:32)

(66,62) Douglas, Berntzon, Szlauderbach, Gapiński – 4:2 – (44:34)

(67,34) Bartkowiak, Nielsen, Kaczmarek, Szlauderbach – 2:4 – (46:38)

(66,44) Douglas, Łoktajew, Becker, Berntzon – 5:1 – (51:39)

(Piotr Dzierliński)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%