Zamknij

Anioły wysoko fruwały. Mistrz będzie zdetronizowany?

Andrzej Bartkowiak 07:57, 22.09.2025 Aktualizacja: 20:42, 27.09.2025
Skomentuj fot. FB Orlen Oil Motor Lublin fot. FB Orlen Oil Motor Lublin

PRES Grupa Deweloperska Toruń bliska zdetronizowania Orlen Oil Motoru Lublin! W pierwszym, fantastycznym finale na Motoarenie Anioły odniosły wysokie zwycięstwo, triumfując 54:36!

[ZT]38515[/ZT]

Przed meczem taki wynik był zapewne w sferze marzeń drużyny z Torunia. Wszyscy w grodzie Kopernika zdawali sobie bowiem sprawę, że jeśli zespół ma mieć szansę na zdetronizowanie hegemona ostatnich lat, to musi zrobić coś ekstra na swoim torze. Ekstra, to znaczy wywalczyć wysoką przewagę.

Torunianie od początku gryźli tor i już po dwóch pierwszych wygranych biegach osiągnęli 4-punktową przewagę. Koziołki nie mogły się spasować do Motoareny, a wyjątek stanowił oczywiście Bartosz Zmarzlik, choć i on nie jechał idealnego spotkania, przegrywając choćby z fatnastycznie usposobionym w tym sezonie Patrykiem Dudkiem. Potem mistrzowi świata przydarzyła się nawet ,,zerówka. Taka sytuacja miała miejsce w biegu nr 13, kiedy lepsi okazali się w kolejności: Lambert, Kubera i Sajfutdinow. Po tym wyścigu przewaga Aniołów wzrosła do 16 punktów. Gospodarze do końca walczyli o jak najkorzystniejszy wynik. Udało się im jeszcze w ostatnim biegu wygrać ponownie 4:2 za sprawą pary: Dudek – Sajfutdinow, którzy uporali się ze Zmarzlikiem oraz Kuberą, który chwilę wcześniej wygrał bieg 14.

Motor po raz kolejny potwierdził, że Motoarena stanowi dla nich wciąż dużą zagadkę. Swoje oczywiście zrobił Zmarzlik, ,,szarpał” Kubera, ale reszta najzwyczajniej się nie popisała. Na domiar złego już po drugim swoim wyścigu wycofał się z rywalizacji Wiktor Przyjemski, któremu wciąż doskwiera kontuzja nogi. Junior Motoru przegrał z bólem i nie mógł w dalszej części spotkania wspomóc swoich kolegów.

Zespół z Torunia stanowił monolit. W pierwszym z finałów nikt nie zawiódł, a trenera Barona znów mogła cieszyć postawa juniorów, którzy w takim meczu, meczu który miał ogromną stawkę zdobyli łącznie 9 punktów.

-Na pewno jest radość. To jest finał. Pojedziemy na rewanż w dobrym nastroju, z dobrym nastawieniem. Postaramy się szybko znaleźć dobre ustawienia i powalczyć o złoto. Na pewno od poniedziałku będziemy myśleć co zrobić przez najbliższe dni jak się przygotować do rewanżu. Będziemy szukać jakiegoś podobnego toru do tego w Lublinie, by móc potrenować – przyznał Emil Sajfutdinow.

-Te pierwsze cztery biegi czułem się doskonale. Toruń jedzie na dmowym torze niesamowicie szybko. Gratulacje dla gospodarzy. Wiele wyścigów myślę, że mogło się dzisiaj podobać. Gratulacje dla kibiców, że wypełnbili stadion, była mega atmosfera. W takich meczach aż chce się jechać . Jeśli chodzi o rewanż, to nie bawię się w matematykę. Będziemy po prostu walczyć, a na co to wystarczy, przekonamy się na sam koniec – powiedział Bartosz Zmarzlik.

PRES Grupa Deweloperska Toruń – Orlen Oil Motor Lublin 54:36

PRES Grupa Deweloperska: Patryk Dudek - 13 (3,3,3,1,3), Robert Lambert - 8+1 (2*,1,0,3,2), Jan Kvech - 5+1 (1,0,1*,3), Mikkel Michelsen - 10 (2,2,2,3,1), Emil Sajfutdinow - 9+2 (1*,3,3,1,1*), Mikołaj Duchiński - 4 (1,3,0), Antoni Kawczyński - 5+1 (3,0,2*), Krzysztof Lewandowski - NS

Orlen Oil Motor: Jack Holder - 5+1 (w,2,1*,2,0), Fredrik Lindgren - 3+1 (0,1*,2,0,w), Dominik Kubera - 10 (2,1,2,2,3,0), Mateusz Cierniak - 2+1 (1,-,1*,-,-), Bartosz Zmarzlik - 13 (3,3,2,3,0,2), Wiktor Przyjemski - 2 (2,0,-), Bartosz Bańbor - 1 (d,0,0,1), Bartosz Jaworski - NS

(Andrzej Bartkowiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%