Gdyby ktoś się zastanawiał, które miasto i jego okolice w Polsce, można określić mianem żużlowego zagłębia, to mamy kandydata. W naszej ocenie numer jeden pod tym względem na żużlowej mapie Polski zajmuje Leszno. W ocenie i przy wyborze wzięliśmy pod uwagę tylko jeden czynnik – liczbę i jakość czynnych zawodników pochodzących z Leszna i okolic, którzy jednak nie startują w miejscowej drużynie. W przypadku Leszna jest nią Unia.
[ZT]29741[/ZT]
Dzisiaj tak naprawdę nie ma klubu żużlowego w Polsce, którego zawodnicy nie reprezentują konkurencji. Zielonogórzanie Patryk Dudek i Grzegorz Zengota zaczynali w Falubazie, ale dzisiaj zarabiają pieniądze w innych klubach. Tarnowianie Janusz Kołodziej, Mateusz Cierniak, Bartłomiej Kowalski, Jakub Jamróg obecnie już nie mają zbyt wiele wspólnego z "Jaskółkami". Do ubiegłego roku ikoną Stali Gorzów był Bartosz Zmarzlik i też postanowił zmienić klub i otoczenie.
Zwróćcie uwagę na Leszno, na Unię i na jej wychowanków. Z zawodników, którzy mieszkają w Lesznie i jego sąsiedztwie i nie jeżdżą w Unii, można stworzyć przynajmniej dwie drużyny. I to całkiem sensowne, które mogłyby spróbować sił nawet w ekstralidze. Dlaczego nie? Przecież kilku zawodników ściga się z powodzeniem w najwyższej klasie rozgrywkowej, kilku innych to czołowe postacie w 1.lidze. Najlepsi trafili do reprezentacji Polski. Co myślicie o takim zestawieniu?
[ZT]29702[/ZT]
Pierwszy zespół (uwzględniając w składzie również pozycję juniorów):
Dominik Kubera, Jarosław Hampel, Piotr Pawlicki, Przemysław Pawlicki, Krzysztof Kasprzak, Kacper Pludra, Krzysztof Sadurski
Drugi zespół:
Tobiasz Musielak, Damian Baliński, Marcin Nowak, Daniel Kaczmarek, Norbert Kościuch, Szymon Szlauderbach, Olivier Buszkiewicz,
Jeszcze kilka miesięcy temu byłby „do wzięcia” Bartosz Smektała, ale wiadomo że "Smyku" zimą wrócił na Strzelecką i znów będzie zawodnikiem Unii. Można jeszcze pomyśleć o trenerze z Leszna.
Na stanowisko menadżera zespołu leszczyńskich stranieri proponujemy Adama Skórnickiego, kierownikiem zespołu Sławomira Kryjoma, który mieszka i zawodowo jest związany z Lesznem, ale w weekendy oddaje się speedwayowi, pełniąc funkcję menadżera "Diabłów" z Landshut.
Robert Duda
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz