Zamknij

Trenera Wilków pytamy m.in. o krośnieńską młodzież, tor i plan na powrót do ekstra

23:08, 14.09.2023 Tomasz Zalewa Aktualizacja: 23:14, 14.09.2023
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

Rozmowa z Ireneuszem Kwiecińskim - trenerem Cellfast Wilki Krosno. Rozmawia Tomasz Zalewa

O włos było Krosno od wygrania ligi U-24. Przynajmniej w tej rywalizacji byłby jakiś sukces.

 

Wspaniały wynik młodego zespołu w lidze U-24. Teraz można sobie sprawdzić co niektórzy mówili, kiedy zaczynaliśmy sezon w tych rozgrywkach. Po ogłoszeniu składu, eksperci zastanawiali się po co to wszystko i czy ta drużyna, wygra w ogóle jakieś spotkanie nawet w lidze U-24. A my przewodziliśmy tabeli w tej Ekstralidze, w zasadzie chyba od samego początku sezonu. I była naprawdę bardzo duża szansa na złoto. Tylko, że mogę śmiało powiedzieć, że przegraliśmy finałową rywalizację literkami.

[ZT]31214[/ZT]

Czym?

Literkami przy nazwiskach. Czyli: „d” i „w”. Można sobie sprawdzić jak było w pierwszym spotkaniu w Gorzowie. Mieliśmy cztery defekty i trzy wykluczenia. Nawet był taki bieg, gdzie jechali we trzech i Krzysiek Sadurski i tak nie dotarł do mety, bo miał taki defekt, że było to niemożliwe. Gdyby dojechał to mecz zakończyłby się wynikiem 48:42 dla Gorzowa. A po rewanżu, który wygraliśmy 49:41, to Wilki wygrałby ligę U-24. No szkoda, było blisko. Uważam jednak, że to dobry projekt i pomimo spadku z Ekstraligi, chcemy zgłosić do rozgrywek także zespół U-24 na przyszły rok.

Janusz Stachyra dalej będzie trenerem tej krośnieńskiej drużyny U-24?

Ja sobie nie wyobrażam, żeby Janusza nie było z nami w Krośnie!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!

Ireneusz Kwieciński

Co dalej z torem w Krośnie?

Dziś można powiedzieć, że nie robi się prac na torze na wiosnę tuż przed startem sezonu, tylko jesienią. Ale my nie mieliśmy innej możliwości, bo jesienią na stadionie w Krośnie trwała wielka budowa. Jeszcze w marcu nie było nawet gotowego pierwszego łuku. Robiliśmy wszystko, żeby spełnić wymogi. Moim zdaniem powinniśmy dostać okres przejściowy na spełnienie przynajmniej niektórych wymogów. Wtedy pewnie żadnych wątpliwości by nie było. W jednym roku robimy trybunę, albo parking, w kolejnym robimy resztę. Takiej zgody nie było i musieliśmy wyrobić się z tym wszystkim w kilka tygodni. Zbyt duża ilość prac została wykonana w okresie kiedy nie powinno się tego robić.

Toromistrz Grzegorz Węglarz dalej będzie ci pomagał?

Mam nadzieję, że tak! Ale nie ode mnie to zależy. Kończy się sezon, kończą się kontrakty. A klub to nie tylko kontrakty zawodników, ale cały sztab ludzi. Kto się sprawdził powinien zostać, a Grzegorz na pewno się sprawdził w Krośnie. Liczę, że będzie ona przedłużona.

[ZT]31215[/ZT]

Na przyszły sezon, w Krośnie jest już Milik, do tego Krakowiak i Seifert-Salik. Za chwilę przyjdą kolejni. Widać, że Krosno chce szybko wrócić do tej Ekstraligi. Ale tam chce być też Ostrów, Bydgoszcz i pewnie Łódź, albo Rybnik. Ciasno się robi.

Każdy chce się wybić i iść do przodu, to normalne. Widać po pierwszych kontraktach. Co roku ktoś chce awansować. W tamtym roku też była kolejka chętnych i faworytów, a awansowały Wilki Krosno. To jest właśnie w tym piękne, że nie jest to przewidywalne i do przewidzenia już przed sezonem. Będzie trudno, ale to nic nowego. My po awansie do I ligi mieliśmy za zadanie się w niej utrzymać, a dotarliśmy aż do finału. Kolejny sezon? Nie szedł nam najlepiej. Byli faworyci do awansu, czyli Bydgoszcz i Zielona Góra, my mieliśmy ciężki sezon i kontuzje, był walkower, nie układało się najlepiej, a jednak to Krosno awansowało. Nie cały sezon musi być piękny i po myśli, żeby znaleźć się w Ekstralidze.

 

(Tomasz Zalewa)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%