Zamknij

Dominik Kubera: „To był trudny tor”

22:21, 10.04.2024 Piotr Dzierliński Aktualizacja: 22:25, 10.04.2024
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

Rozmowa z Dominikiem Kuberą zawodnikiem Orlen Oil Motoru Lublin. Rozmawia Piotr Dzierliński

Podczas Finałowego turnieju MPPK stały uczestnik tegorocznego cyklu Speedway Grand Prix zdobył na swoim koncie sześć punktów z trzema bonusami. Dołożył cegiełkę do tego triumfu, ponieważ trzy razy razem z Bartoszem Zmarzlikiem dowieźli do mety podwójne zwycięstwo. Niestety na koncie Dominika Kubery również wpadły pechowe dwa zera, ale mimo wszystko wynik drużynowy pozwolił na triumf. W sobotę, czyli dzień wcześniej wygrywał z kompletem punktów na koncie w Memoriale Alfreda Smoczyka w Lesznie. Suma summarum był to dobry okres przygotowawczy dla zawodnika Orlen Oil Motoru.

[Reklama. Kliknij, pomożesz nam finansować portal]

W sobotę zwyciężyłeś Memoriał Alfreda Smoczyka, a w niedzielę Mistrzostwa Par Klubowych. Jakie jest to uczucie?

Trzy dni jazdy, dwa razy stoję na najwyższym stopniu podium więc super. Bardzo fajne zawody, turniej również i jestem zadowolony

Podczas Memoriału można było zauważyć, że jest taki zawodnik, który od środka bardzo dobrze zna leszczyński owal. Jako jedyny obierałeś ścieżki takie, których inni nie szukali.

Tor się bardzo zmienił od momentu, gdy zakończyłem jazdę w Lesznie. Bardzo się cieszę, że udało się wygrać. Tor w Lesznie był bardzo trudny, miałem tak ustawiony motocykl, że w miejscu gdzie ja nie miałem problemu z jazdą inni mieli problem. Tor był bardzo ciężki do spasowania się.

[ZT]33655[/ZT]

Trzeci raz pod rząd wygrywacie imprezę MPPK. Co czujesz, gdy myślisz o tak fenomenalnym osiągnięciu?

Nie ma o czym mówić czuję się świetnie. Mam nadzieję, że będzie więcej takich momentów w mojej karierze. Bardzo lubię tu jeździć popełniałem sporo błędów, ale na koniec udało mi się dobrać odpowiednie ustawienia motocykla.

W dalszym ciągu testujesz swoje jednostki sprzętowe, czy w tym momencie zaczyna się pewna jazda?

Mamy początek sezonu, musimy wyciągnąć z każdych zawodów jak najwięcej wiedzy, aby potem sobie radzić.

Twoja obecność w stawce Memoriału Alfreda Smoczyka była przypadkowa, czy coś jest na rzeczy jeśli chodzi o powrót do Fogo Unii Leszno?

Nie, co roku otrzymywałem zaproszenia na Memoriał, tylko zawsze miałem zbieżność terminów. W sezonie fajnie wyszło, ponieważ te zawody były w innych terminach. Miałem okazję pojeździć tu i tu.

 

(Piotr Dzierliński)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%