Po rocznej przerwie spowodowanej operacją kolana Sebastian Ułamek czeka na propozycje. Pochodzący z Częstochowy, wychowanek tamtejszego Włokniarza Częstochowa, nie chce rezygnować z żużla. Mimo 45 lat jest gotowy do startów.
Sebastian Ułamek to wychowanek Włókniarza Częstochowa. Ma na swoim koncie drużynowe wicemistrzostwo świata i osiem medali drużynowych mistrzostw Polski. Dwukrotnie stanął na podium indywidualnych mistrzostw kraju (brązowy medal zdobył w 2001 i 2006 r.).
Ułamek nie ścigał się na żużlu w 2019 roku, ale nie zakończył kariery - wciąż jest czynnym zawodnikiem. Chciałby jeszcze pojeździć na żużlu. Ten rok powinien dać mu odpowiedź na pytanie: co dalej? Czy znajdzie się drużyna, która da mu szansę? Czy jednak będzie zmuszony odstawić motocykl i zawiesić kask na kołku i poszukać sobie innego zajęcia? Co na to 45-latek, który żużel uprawia od 1992 roku?
- Chcę się ścigać, a po zakończeniu kariery planuję pozostać przy żużlu. Posiadam uprawnienia trenerskie. Mogę prowadzić ligowe zespoły i mogę również pracować z młodzieżą - zwierza się były reprezentant Polski.
Czeka na telefon
Sebastian Ułamek w ub. roku nie startował, ale dosyć często pojawiał się na stadionach. Przez pewien czas współpracował z Matejem Zagarem. Słoweniec poprosił go, by pomógł mu w kwestiach technicznych i mentalnych. Chodziło o lepsze dostrojenie motocykli i jednocześnie o odpowiednie nastawienie psychiczne do zawodów i żużla.
Żużlowiec z Częstochowy miał roczną przerwę, gdyż w listopadzie 2018 roku poddał się operacji kolana. Miał nadzieję, że nie przeszkodzi mu to i pomoże Kolejarzowi Opole w walce o ligowe punkty, ale zabieg okazał się poważny. Lekarze wybili mu na jakiś czas żużel z głowy. Roczna przerwa pozwoliła mu wyleczyć kontuzję.
Sebastian Ułamek jest przygotowany sprzętowo. Czeka na telefon i propozycje współpracy. Po rocznej przerwie w startach chciałby jeszcze przypomnieć się kibicom w Polsce.
Pytany o swój macierzysty klub z Częstochowy i jego pozycję w PGE Ekstraliga Sebastian Ułamek o sile Lwów mówi tak:
- Kadra zespołu jest mocna, jeśli jeszcze dopisze szczęście i nie będzie kontuzji, to Włókniarz Częstochowa powinien znaleźć się w finale play-off.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz